

– Liczne podtopienia i najwięcej jak dotąd interwencji w skali całego regionu – tak o sytuacji w powiecie nyskim mówi starosta nyski Daniel Palimąka – Najtrudniejsza sytuacja jest w tej chwili w gminie Otmuchów, gdzie pomiędzy miejscowościami Kałków i Łąka droga jest nieprzejezdna. Tam woda rozmyła wał i wylała się z koryta zajmując drogę. Co za tym idzie, ta droga na pewno jeszcze przez jakiś czas będzie nieprzejezdna. Co jest warte podkreślenia – tu w Głuchołazach DK 40 przez chwilę była nieprzejezdna i most był nieprzejezdny, ale nie dlatego, iż woda w Białej Głuchołaskiej się spiętrzyła. Woda spiętrzyła się poza mostem, tam gdzie studzienki, które są poza mostem nie przyjęły tej wody. Teraz sytuacja jest już opanowana. jeżeli prognozy się potwierdzą, to sytuacja będzie się stabilizować. Cały czas też nie został wprowadzony alert przeciwpowodziowy i mamy nadzieję, iż nie będziemy musieli go wprowadzać. Sytuacja jest poważna, ale mamy ją pod kontrolą – tłumaczy Palimąka.
Jednocześnie, w związku z trudną sytuacją hydrologiczną na terenie powiatu nyskiego, został wprowadzony stały dyżur telefoniczny (603 647 055).
Daniel Palimąka:
Sytuację w Głuchołazach komentują też mieszkańcy:







Autor: WN/MGP