Czy Roztoczańsko-Poleski Ultramaraton Rowerowy, znany w tej chwili jako Ultra Wschód, ma szansę stać się nie tylko wydarzeniem sportowym, ale także wizytówką regionu? Pomysłodawcą wydarzenia jest współzałożyciel Chełmskiej Grupy Rowerowej, Artur Juszczak, pięć lat temu rozpoczął organizację tego wyjątkowego przedsięwzięcia, które łączy sport z turystyką.
Początkowo ultramaraton promował głównie Chełm i jego okolice, by w kolejnych edycjach przenieść się do Zamościa, Okuninki, a ostatnio do Zwierzyńca. Dzięki temu uczestnicy z całej Polski mogą odkrywać piękno województwa lubelskiego, nie ograniczając się do jednego miejsca.
Kluczową rolę w organizacji wydarzenia odgrywają lokalne samorządy, które z entuzjazmem wspierają Ultra Wschód, dostrzegając w nim szansę na promocję swoich „małych ojczyzn”. Ultramaraton to nie tylko sportowe wyzwanie, ale także okazja do zaprezentowania walorów regionu – od malowniczych krajobrazów po regionalne produkty.
Czym jest Ultra Wschód? Ultra Wschód to zawody dla miłośników kolarstwa, którzy mierzą się z dystansami 500, 300 i 150 km na rowerach szosowych oraz 300 i 150 km na rowerach gravelowych. Wyścig odbywa się w trybie non-stop, a organizatorzy zapewniają uczestnikom wsparcie na trasie w postaci punktów kontrolnych. Na tych punktach zawodnicy mogą uzupełnić wodę i posilić się, korzystając z lokalnych produktów, często pochodzących bezpośrednio od regionalnych producentów rolnych. To właśnie nacisk na regionalność jest jednym z wyróżników imprezy.
Kraszczady – Bieszczady Lubelszczyzny W 2026 roku start i meta ultramaratonu zaplanowane są w Krasnymstawie. Organizatorzy stawiają na promocję nie tylko Roztocza i Polesia, ale także Kraszczad, które to w ostatnim czasie zyskują coraz większą popularność wśród turystów. Obszar ten, nazywany „Bieszczadami Lubelszczyzny”, zachwyca dziewiczą przyrodą, rzadkimi gatunkami roślin oraz licznymi wzniesieniami i lessowymi wąwozami. To idealne miejsce dla miłośników natury i aktywnego wypoczynku.
Wolontariusze i pasja Sukces Ultra Wschód nie byłby możliwy bez zaangażowania wolontariuszy, takich jak Marcin Tymura, Maciej Chybiak, Tomasz Siemiak, Stanisław Mil, Dariusz Domański, Krzysztof Dąbrowski oraz wielu innych. To oni, łącząc pasję do rowerów z miłością do regionu, pracują nad tym, by ultramaraton stał się nie tylko wydarzeniem sportowym, ale także platformą promocji Lubelszczyzny – jej krajobrazów, kultury i produktów.
Czy Ultra Wschód stanie się produktem regionalnym? Czas pokaże, czy ambitne plany organizatorów się powiodą. Ultra Wschód ma szansę nie tylko przyciągać rowerzystów z całej Polski, ale także promować Lubelszczyznę jako region pełen nieodkrytych skarbów. Jedno jest pewne – pasja, zaangażowanie i kooperacja lokalnych społeczności to solidny fundament, by przekształcić to wydarzenie w prawdziwą wizytówkę regionu.