Umowa na dokumentację dla przebudowy skrzyżowania ul. Ludwiczaka i Jabłoniowej podpisana

6 dni temu

Mieszkańcy gnieźnieńskiego osiedla Dalki od lat domagają się poprawy bezpieczeństwa na ul. Ludwiczaka, szczególnie w rejonie sklepu i przystanku autobusowego. To miejsce codziennie przekraczane przez dzieci i osoby starsze, które narażone są na ryzyko wypadków, ponieważ do tej pory nie wyznaczono tam przejścia dla pieszych ani nie wprowadzono rozwiązań spowalniających ruch.

Sprawą konsekwentnie zajmuje się radny miejski Arkadiusz Masłowski, który – jak sam podkreśla – otrzymuje w tej sprawie liczne sygnały od mieszkańców. Radny skierował oficjalne pismo do Prezydenta Miasta Gniezna, pytając o planowane działania. W odpowiedzi uzyskał informację, iż Miasto Gniezno podpisało już umowę z biurem projektowym na przygotowanie dokumentacji dla zadania pod nazwą: „Przebudowa układu drogowego ul. Ludwiczaka i ul. Jabłoniowej – wykonanie wyniesionego skrzyżowania”.

Na realizację inwestycji mieszkańcy będą jednak musieli poczekać. Jak wynika z pisma, prace budowlane będą możliwe dopiero w 2026 roku, i to pod warunkiem uzyskania wszystkich niezbędnych pozwoleń oraz zabezpieczenia środków w budżecie miasta.

Warto zaznaczyć, iż część ul. Ludwiczaka – na odcinku od ul. Gajowej do ul. Prostej – ma status drogi powiatowej. Dlatego równolegle dokumentację projektową dotyczącą wyniesionego skrzyżowania w tym rejonie zlecił również Powiatowy Zarząd Dróg we współpracy ze Starostwem Powiatowym.

Radny Masłowski zwraca uwagę, iż choć podpisanie umowy na dokumentację to krok w dobrą stronę, mieszkańcy oczekują przede wszystkim szybkich i widocznych działań, które zapewnią im codzienne bezpieczeństwo.

Nie można lekceważyć tego problemu. To miejsce jest szczególnie niebezpieczne, a sprawa dotyczy pieszych – w tym dzieci i osób starszych. Sam fakt przygotowania dokumentacji nie rozwiązuje jeszcze problemu – podkreśla radny.

Sprawa ul. Ludwiczaka pokazuje, iż bez konsekwencji i determinacji radnych osiedla Dalki można byłoby zapomnieć. Dla mieszkańców najważniejsze jest jednak to, aby władze miejskie i powiatowe dotrzymały obietnic i zrealizowały inwestycję w możliwie najkrótszym czasie.

Idź do oryginalnego materiału