W sobotni poranek rozegrała się walka o życie znanego w powiecie ostrowskim przedsiębiorcy. Mężczyzna po godzinie 8 rano wyjechał z jednego klubów fitness samochodem. Nagle zatrzymał się i wysiadł z niego. Nie był w stanie ustać na nogach.
Mężczyzna w senioralnym wieku może mówić o dużym szczęściu. Akurat w tym czasie przez Franklinów przejeżdżał rowerzysta, który nie tylko wezwał karetkę pogotowia ratunkowego, ale również skutecznie rozpoczął reanimację. Po chwili dołączył do niego ratownik medyczny mieszkający w pobliżu.
Pacjent został przetransportowany do ostrowskiego szpitala. Wymagał pilnego zabiegu kardiologicznego, który usunął powód zawału serca. Mężczyzna w tej chwili jest w stanie śpiączki farmakologicznej, ale wiele wskazuje na to, iż udzielona profesjonalna pomoc w ostrowskim szpitalu doprowadzi do korzystnego finału tej historii.
To dobra okazja, żeby przypomnieć sobie podstawy pierwszej pomocy.