Uwaga! Gigantyczna akcja kontrolna na drogach. Kierowcy muszą uważać na jedną rzecz

2 godzin temu

Stołeczna policja od samego rana prowadziła kontrole w ramach akcji „Trzeźwy poranek”. Funkcjonariusze ustawili punkty m.in. przy Al. Jerozolimskich, ul. Połczyńskiej, Chełmżyńskiej i Radzymińskiej. W ciągu zaledwie dwóch godzin sprawdzili 599 kierowców.

Fot. Warszawa w Pigułce

Bilans? Cztery osoby wpadły na gorącym uczynku – wśród nich znalazł się również rowerzysta, który miał we krwi ponad 0,3 promila alkoholu. Kierowcy samochodów również nie byli trzeźwi – badania wykazały od 0,2 do 0,3 promila. Wszyscy odpowiedzą teraz za popełnione wykroczenia.

Policja podkreśla, iż akcja „Trzeźwy poranek” trwa już od miesięcy i ma jeden cel – całkowite wyeliminowanie z dróg osób prowadzących pojazdy po alkoholu. Funkcjonariusze zapowiadają kolejne, niezapowiedziane kontrole w godzinach, kiedy wielu kierowców spieszy się do pracy.

Co to oznacza dla kierowców?
Ryzyko wpadki jest coraz większe – policja nie ogranicza się do weekendów, a kontrole realizowane są także w zwykłe dni robocze. Zatrzymanie choćby na „resztki alkoholu” oznacza mandat, punkty karne i kłopoty z prawem.

Policja przypomina, iż wielu kierowców bagatelizuje tzw. „syndrom dnia następnego”. choćby kilka godzin po wypiciu alkoholu organizm nie zawsze zdąży go całkowicie wydalić, a stężenie promili wciąż może przekraczać dopuszczalne normy. To właśnie tacy kierowcy najczęściej wpadają podczas porannych kontroli.

Eksperci od bezpieczeństwa drogowego zwracają uwagę, iż jazda po alkoholu, choćby przy niskim stężeniu, znacząco obniża refleks, wydłuża czas reakcji i zwiększa ryzyko wypadków. W praktyce oznacza to, iż kierowca, który „czuje się dobrze”, może w rzeczywistości stwarzać ogromne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu.

Idź do oryginalnego materiału