3 godzin temu
Eksperci ostrzegają przed nasilającymi się atakami typu wangiri, czyli oszustwem polegającym na prowokacji do wykonania kosztownego połączenia zwrotnego. Przestępcy wykorzystują numery z zagranicznymi kierunkowymi, a nieświadome ofiary mogą stracić znaczne kwoty.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Jak działa oszustwo wangiri?
Mechanizm ataku jest prosty, ale skuteczny. Oszuści wykonują krótkie połączenia, które celowo uniemożliwiają odebranie telefonu. Liczą na to, iż zaniepokojony nieodebranym połączeniem odbiorca oddzwoni na numer zagraniczny. Są to zwykle numery premium zarejestrowane w odległych krajach spoza Unii Europejskiej, za które naliczane są wysokie opłaty, trafiające do kieszeni przestępców.
Szczególnie podstępny element oszustwa
Po oddzwonieniu rozmowa jest często automatycznie odbierana przez komputer, podczas gdy dzwoniący przez cały czas słyszy sygnał oczekiwania. To może wprowadzić w błąd i skłonić do dłuższego oczekiwania na linii, co generuje jeszcze wyższe koszty. Oszuści liczą właśnie na to, iż nieświadoma osoba będzie czekała na połączenie, myśląc, iż rozmowa jeszcze się nie rozpoczęła.
Niebezpieczne numery kierunkowe
Ataki wangiri najczęściej pochodzą z następujących krajów:
- Mołdawia (+373)
- Włochy (+39)
- Mali (+223)
- Afganistan (+93)
- Białoruś (+375)
- Azerbejdżan (+994)
Lista ta nie jest zamknięta, gdyż oszuści stale zmieniają wykorzystywane numery, a połączenia mogą pochodzić z różnych lokalizacji.
Jak się chronić?
Podstawową zasadą bezpieczeństwa jest nieodddzwanianie na nieznane numery zagraniczne, szczególnie jeżeli połączenie było krótkie i niemożliwe do odebrania. W przypadku ważnego kontaktu z zagranicy nadawca zwykle próbuje się połączyć ponownie lub zostawia wiadomość.
Warto również zwrócić szczególną uwagę na połączenia z państw spoza Unii Europejskiej, gdzie koszty połączeń mogą być szczególnie wysokie. W razie wątpliwości zaleca się sprawdzenie numeru w internecie lub skontaktowanie się ze swoim operatorem telekomunikacyjnym.
