
„Bóg umierał, cicho ciekła krew” – taką nazwę nosiło Pasyjne Uwielbienie w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Częstochowie. Miało ono miejsce w sobotę, 5 kwietnia po wieczornej Mszy św.
Adoracji Najświętszego Sakramentu towarzyszyły utwory pasyjne w wykonaniu zespołu UwielbiajMY. Wokalista Bartłomiej Jaskot swoimi utworami pragnie zaprosić wszystkich słuchaczy na czuwanie pod Krzyżem.
– Bardzo się cieszymy, iż możemy tutaj być. Częstochowa jest dla nas kolejną stacją na naszej drodze, którą przemierzamy od początku Wielkiego Postu, po całej Ojczyźnie. Zapraszamy już od trzech tygodni ludzi, żeby przyszli po prostu pod Krzyż, gdzie możemy powiedzieć wszystko Panu Jezusowi – powiedział lider grupy.
Proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika, ks. Jacek Michalewski, zwraca uwagę na głębie słów zawartych w tekstach utworów. Jak mówi, pozwalają one na chwile zadumy i zastanowiania nad swoim życiem.
– Bartek Jaskot w tym Uwielbieniu śpiewa piosenkę, której tekst napisał pewien ksiądz. Stanowią one bardzo głębokie słowa: „Bóg umierał, cicho ciekła krew”. To przejmujące słowa, mówiące o cierpieniu Zbawiciela świata. Ta krew jest dla wszystkich z nas Zbawieniem, bo w niej się obmywamy i stajemy się nowymi ludźmi. Dlatego też Wielki Post jest szczególnym czasem, którym możemy odmienić swoje życie i spojrzeć na Chrystusa na drzewie krzyża – mówił proboszcz parafii.
Po Uwielbieniu wierni mogli osobiście przyklęknąć przy Najświętszym Sakramencie.
BNO
Galeria: Radio Fiat/BNO