V Bieg Strażaka w Lututowie za nami

4 miesięcy temu

To były naprawdę wymagające zawody. Żar lał się z nieba, a ponad 50 strażaków w pełnym umundurowaniu stanęło na starcie V Biegu Strażaka w Lututowie. Przygotowano dla nich dwie konkurencie indywidualne: odcinek ratownika i odcinek gladiatora. Przemysław Pająk z OSP Józefina (gmina Osjaków) jako jedyny w historii tych zawodów pokonał oba odcinki. Na starcie nie zabrakło też dzielnych strażaczek.

Jest lekki stres, ale przy trzecim razie już nie tak duży jak przy pierwszym – mówi druhna Kornelia Osmelak z OSP Złoczew. – Podczas drugiej edycji miałam pierwsze miejsce, a na trzeciej trzecie.

Zawodnicy do pokonania mają wiele trudnych przeszkód – podkreśla druh Marcin Klimas, prezes OSP w Lututowie, jeden z organizatorów zawodów, i wymienia konkurencje w odcinku ratownika – Przejście przez okno, bieg po schodach z torbą medyczną R1, przeciąganie manekina, zbieganie klatką schodową, pokonują piramidę z wężami strażackimi i na zakończenie mamy pokonywanie płotków.

Dałam radę, chociaż jest ciężko – mówi druhna Paulina Klimas z OSP w Lututowie.- Do góry jest Stasiek (manekin – przyp.red.), którego trzeba przeciągnąć do połowy korytarza, a waży ponad 40 kilogramów.

Pomysł był jak najbardziej trafiony. Gratulacje dla pomysłodawców tego biegu. A my jako samorząd cieszymy się, iż możemy wspierać tę inicjatywę i kibicować naszym mieszkańcom, którzy licznie biorą udział w tym biegu – podsumowuje Magdalena Kałuża, sekretarz gminy Lututów.