Vancouver: tysiące nowych apartamentów stoi pustych

bejsment.com 2 godzin temu

Dyrektorzy branży nieruchomości w Vancouver ostrzegają przed coraz poważniejszym problemem – tysiące nowo wybudowanych apartamentów w regionie Metro Vancouver stoi niesprzedanych i pustych. Według danych Canada Mortgage and Housing Corporation (CMHC), w tej chwili w regionie jest około 2500 niewykorzystanych lokali, czyli dwa razy więcej niż w ubiegłym roku.

– Koszty budowy w ostatniej dekadzie wzrosły tak bardzo, iż posiadanie własnego mieszkania stało się poza zasięgiem finansowym 80 proc. mieszkańców Metro Vancouver – alarmuje Anne McMullin, prezes Urban Development Institute.

Zdaniem ekspertki, branża przez lata radziła sobie z rosnącymi kosztami materiałów i pracy, ale teraz problemem stała się także polityka rządu, która generuje dodatkowe wydatki. W rezultacie nowe projekty stają się nieopłacalne, a deweloperzy nie chcą sprzedawać nieruchomości poniżej kosztów.

Niesprzedane mieszkania i wstrzymane projekty

Część firm zwraca klientom zadatki z powodu braku wymaganej przedsprzedaży, uniemożliwiającej uzyskanie kredytów bankowych. Inne wchodzą pod zarząd komisaryczny, a niektóre już zwalniają pracowników.

– Nadchodzi potencjalna burza i to jest przerażające – mówi McMullin.

Greg Zayadi, prezes firmy deweloperskiej Rennie, zauważa, iż spowolnienie trwa od marca 2022 roku, ale dopiero w ostatnich miesiącach jego skutki stały się wyraźne.

– Rynek miał naprawdę dobre 20 lat, ale obecne spadki sprzedaży nowych apartamentów będą miały poważny wpływ na zatrudnienie – podkreśla.

Najwięcej niesprzedanych mieszkań znajduje się w tej chwili w Burnaby, Coquitlam i niektórych częściach Surrey. Ostatni raz tak wysoki poziom pustostanów odnotowano 24 lata temu.

Kupujący szukają większych mieszkań

Zayadi podkreśla, iż nabywcy oczekują dziś większych lokali – o powierzchni od 800 do 1500 stóp kwadratowych – w cenie od 800 tys. do 1,2 mln dolarów. Tymczasem część nowych projektów oferuje mieszkania zbyt małe, choćby po 450–500 stóp kwadratowych.

– Musimy dojść do punktu, w którym branża będzie w stanie dostarczać mieszkania po 700–900 dolarów za stopę kwadratową, czyli więcej niż obecne stawki rynkowe – ocenia.

Oleg Galyuk, agent Royal Pacific Realty, zwraca uwagę, iż starsze apartamenty sprzedają się dziś lepiej niż nowe. Powodem jest nie tylko cena, ale też układ lokali – często niefunkcjonalny – oraz brak miejsc parkingowych.

– Wielu deweloperów próbuje ratować sprzedaż, oferując kupującym darmowe miejsca parkingowe, schowki czy zwroty gotówki po zakończeniu budowy – mówi.

Dodaje jednak, iż część firm nadmiernie postawiła na inwestorów, zamiast na faktycznych mieszkańców.

– Powstaje wiele apartamentów, w których ludzie po prostu nie chcą mieszkać – podsumowuje.

Na podst. CBC

Idź do oryginalnego materiału