Młode rezerwy Gwardii Opole były kolejnym zespołem, który musiał uznać wyższość strzałkowskiego Hagardu. Choć wysoko zawiesiły poprzeczkę naszej drużynie, ostatecznie przegrały. – Cieszymy się mniej z jakości naszej gry, a bardziej z trzech punktów oraz z faktu, iż bramki rzucało jedenastu zawodników; to chyba nasz klubowy rekord – mówił po meczu trener Maciej Leżała.
Zamykający tabelę SUS Trzebiatów padł „łupem” ekipy SPS-u Cargill Słupca. Zgodnie z przewidywanym planem nasza drużyna wygrała to spotkanie bez straty seta, mimo iż trener Mariusz Dzierżyński dał pograć zawodnikom, którzy spędzili nieco mniej czasu w ligowych parkietach.
– Wygrywamy 3:0 i w dobrych nastrojach będziemy przygotowywać się do wyjazdowego meczu w Żychlinie. Robota została wykonana, co umocniło nas w TOP 4 ligi, natomiast prawdziwe schody zaczynają się w najbliższych tygodniach – mówił tuż po spotkaniu słupecki trener. Więcej na łamach Kuriera

23 godzin temu

















