Z najnowszych danych Poltransplantu wynika, iż rok 2024 jest kolejnym rokiem rekordowym zarówno w ilości zgłoszonych potencjalnych dawców – 917, jak i przeszczepionych narządów – 2 197, które trafiły do 2 151 osób (niektórzy biorcy mieli przeszczepione dwa narządy jednoczasowo). Na Podkarpaciu zgłoszony tylko 24 potencjalnych dawców, z których 16 zostało dawcami rzeczywistymi. Potrzeby zaś są dużo większe.
– Mimo rekordowej liczby przeszczepionych osób (2 151) na koniec grudnia 2024 roku, na Krajowej Liście Oczekujących na przeszczepienie narządów było zarejestrowanych 1 905 osób! Świadczy to o tym, iż co miesiąc u kolejnych chorych wyczerpały się możliwości dotychczasowego leczenia i jedyną szansą na życie jest dla nich przeszczep – mówi Elżbieta Misztak, podkarpacki wojewódzki koordynator transplantacyjny Poltransplantu.
Podkarpacie nie ma się czym pochwalić
W województwie Podkarpackim znajdują się 22 szpitale z potencjałem dawstwa narządów, czyli spełniające wymogi zawarte w rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia.
– W 13 szpitalach są powołani koordynatorzy transplantacyjni, ale w 2024 roku zmarłych potencjalnych dawców zgłosiło tylko 6 szpitali, z tego tylko 4 placówki zgłaszają regularnie – szpital w Sanoku zgłosił 2 dawców, w Jarosławiu 2 dawców, KSW nr 2 w Rzeszowie – 16 dawców, w Przemyślu – 1. Po 1 dawcy w 2014 roku zgłosiły też szpitale w Mielcu i Jaśle – mówi Elżbieta Misztak.
Tak więc 6 szpitali z województwa podkarpackiego zgłosiło łącznie 24 potencjalnych dawców, wśród których od 16 zmarłych osób pobrano i przeszczepiono narządy i tkanki. W 7 przypadkach stwierdzono sprzeciw dawcy, w 1 przypadku nie doszło do pobrania z powodu braku biorców.
– Najwięcej zgłoszeń było z KSW nr 2 w Rzeszowie. Z placówki tej zgłoszono 16 potencjalnych dawców, od których pobrano 63 narządy. Dały one drugie życie 62 osobom. Od 13 zmarłych dawców pobrano rogówki, które po specjalnym opracowaniu pomogą przywrócić wzrok 26 osobom. Część pobranych i przeszczepionych narządów otrzymały osoby oczekujące na przeszczepienie z województwa podkarpackiego – kontynuuje koordynatorka transplantacyjna.
Ogólnie jest coraz lepiej
Według Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji „Poltransplant” w 2022 r. przeszczepiono w Polsce 1 402 narządy od zmarłych dawców – o ponad 120 więcej niż rok wcześniej. W 2023 r. nastąpił wręcz skokowy wzrost tych zabiegów – przeszczepiono 1 805 narządów wewnętrznych, takich jak nerki, serce, wątroba, trzustka oraz płuca. Rok 2024 okazał się jeszcze lepszy – po raz pierwszy przekroczono, i to dość znacząco, granicę 2 tys. transplantacji. W minionym roku udało się przeszczepić 2 197 narządów, które otrzymało 2 151 pacjentów. Ta różnica wynika z tego, iż część narządów przeszczepiono podwójnie: 32 pacjentów otrzymało nerkę wraz z trzustką, 10 nerkę z wątrobą, dwóch nerkę oraz serce, jednemu choremu przeszczepiono nerkę wraz z płucami, a kolejnemu – serce z płucami.
Podobnie jak w latach poprzednich w 2024 r. najwięcej przeszczepiono nerek od zmarłych dawców (1 132). Przeszczepiano również wątroby (615), serca (201) oraz płuca (147).
Wciąż kilka przeszczepów od żywych dawców
Piętą achillesową polskiej transplantologii wciąż są jednak przeszczepy od żywych dawców, wykonywane od lat w znikomych ilościach w porównaniu do transplantacji narządów pozyskiwanych od zmarłych dawców. Od wielu lat przypada na nie nieco ponad 5 proc. wszystkich wykonywanych przeszczepów, znacznie mniej niż w wielu innych krajach.
W 2024 r. przeszczepiono 82 nerki oraz 24 fragmenty wątroby pozyskane od żywych dawców. Podobnie było przed rokiem, gdy wykonano 78 transplantacji nerki oraz 27 fragmentów wątroby pozyskiwanych od żywych dawców. W 2022 r. odbyło się odpowiednio 73 i 28 takich zabiegów. To kilka więcej niż w 2012 r., kiedy przeszczepiono 51 nerek i 14 fragmentów wątroby od żywych dawców.
Przeszczepy od żywych dawców to najczęściej transplantacje rodzinne. Narządy do takich operacji pozyskiwane są zwykle od osób z najbliższej rodziny, choć dopuszcza się dawców niespokrewnionych, np. małżonków. Sporadycznie wykonywane są tzw. przeszczepy krzyżowe lub łańcuchowe.
Narządy przeszczepione od żywego dawcy zwykle dłużej działają w organizmie biorcy, aniżeli te pobrane od zmarłych. Nerki są sprawne średnio przez 15 lat, czyli o 5 lat dłużej w porównaniu z przeszczepami od dawcy zmarłego. Wynika to z tego, iż na ogół można je wykorzystać w lepszym stanie, choćby dlatego, iż w krótszym okresie są niedokrwione – zaledwie jedną godzinę, a nie około 30 godzin, jak w przypadku narządu pozyskanego od osoby zmarłej.
Komentarz Elżbiety Misztak, podkarpackiej wojewódzkiej koordynatorki transplantacyjnej Poltransplantu
Thomas Keneally w książce „Lista Schindlera” napisał „ Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat”. 16 zmarłych dawców z województwa podkarpackiego uratowało życie 62 osobom, a kolejnym 26 osobom pomogą spojrzeć na otaczający ich świat. Część pobranych i przeszczepionych narządów otrzymały osoby oczekujące na przeszczepienie z województwa podkarpackiego.
Transplantologia to dziedzina medycyny, która jak żadna inna specjalność medyczna nie będzie funkcjonować bez dobrej woli drugiego człowieka. Jak napisał Jan Paweł II w encyklice „Evangelium Vitae” , oddanie narządu dla potrzebującej osoby to największy akt miłosierdzia względem drugiego człowieka i zalicza się do czynów heroicznych. Gdy osoby zmarłej już nie będzie, to podarowany narząd lub tkanka będzie żyła w drugiej osobie.
Przekazując swoje narządy po śmieci możemy uratować 8 innych osób
Pocieszający jest fakt, iż z roku na rok jest więcej osób, które po swojej śmierci chcą przekazać swoje narządy i tkanki innym, byśmy mogli uratować życie większej ilości biorców, dla których przeszczep jest jedyną szansą na życie. Pamiętajmy, iż przekazując swoje narządy po śmierci możemy uratować 8 innych osób!
Cieszy, iż świadomość społeczna na temat transplantologii i chęć pomagania innym na Podkarpaciu jest coraz większa. przez cały czas jednak widzimy potrzebę edukacji z zakresu medycyny transplantacyjnej zarówno społeczeństwa jaki pracowników ochrony zdrowia.
Niestety przez cały czas w trakcie rozmów z rodzinami zmarłych osób spotykamy się z wieloma odmowami pobrań narządów. Może się wiązać z brakiem wiedzy na temat stanowiska zmarłej osoby dotyczącego przeszczepiania narządów i tkanek.
Ten brak wiedzy może z kolei wynikać z braku rozmów w gronie rodzinnym. Rozumiem, iż nie jest to popularny temat do rozmów, ponieważ dawstwo narządów nierozerwalnie wiąże się z tematem śmierci. Śmieć jest jednak częścią naszego życia i pamiętajmy, iż szansa na to by być biorcą narządu jest 5-6 większa, niż na to, iż będziemy dawcą narządów.
Korzystając z możliwości dotarcia do Czytelników supernowosci24, chciałam w imieniu biorców podziękować za dar drugiego życia rodzinom zmarłych dawców, którzy w obliczu osobistej tragedii, uszanowali i przekazali wolę zmarłych bliskich, dzięki czemu była możliwość uratowania tak dużej liczby osób. Uważam, iż zarówno zmarli dawcy, jak i ich rodziny to tacy współcześni Bohaterowie.
Podziękowania należą się również wszystkim zaangażowanym pracownikom ochrony zdrowia, a szczególnie koordynatorom transplantacyjnym w szpitalach za ich ciężką, dodatkową pracę. Dyrektorom zatrudniającym koordynatorów transplantacyjnych, za ich wsparcie. Podziękowania kieruję również do policji, wojska oraz prokuratury za współpracę w zakresie donacji.