– Rozpoczęto procedowanie wniosku o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na terenie miasta Legnicy – poinformował na posiedzeniu sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska, wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń. Dla samorządu oznacza to dodatkowe pieniądze z rządowych funduszy a mieszkańcom, którzy ucierpieli na skutek powodzi daje większe szanse na odszkodowania.
Samorządy, które objęły zostały stanem klęski żywiołowej – 9 powiatów i dwa miasta na prawach powiatu otrzymały już pieniądze na bieżące usuwanie skutków powodzi – łącznie 1 mln 100 tys. zł. Kolejnych 400 tys. trafi do czterech powiatów znajdujących się w obszarze klęski żywiołowej: bolesławieckiego, legnickiego, złotoryjskiego i legnickiego. jeżeli wniosek o objęcie Legnicy stanem klęski żywiołowej rozpatrzony zostanie pozytywnie – miasto także może liczyć na dodatkowe pieniądze.
Stan klęski żywiołowej oznacza, iż rząd może zarządzić ewakuację, zobowiązać firmy do oddelegowania pracowników do pomocy w usuwaniu skutków powodzi, a także mieszkańców do określonych działań. Z drugiej strony stan wyjątkowy daje też szansę na odszkodowanie.
Na wtorkowym posiedzeniu rząd przyjął projekt ustawy przewidującej różne nowe formy wsparcia dla osób, które ucierpiały w wyniku ostatniej powodzi w południowo-zachodniej Polsce.
- Nową propozycją jest jednorazowy zasiłek losowy w kwocie 1000 zł, przyznawany rodzicom dzieci w wieku szkolnym i odbywającym roczne przygotowanie przedszkolne. Zasiłek taki byłby przyznawany niezależnie od dochodów rodziców. Wydawałby go wójt, burmistrz lub prezydent miasta w ciągu dwóch dni od otrzymania wniosku. Korzystanie z tego świadczenia ma być potem weryfikowane pod kątem tego, czy beneficjent rzeczywiście ucierpiał w wyniku powodzi.
- W projekcie przewidziano też nowe zasiłki opiekuńcze. Będą one przysługiwały rodzicom zwolnionym z wykonywania pracy z powodu konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem w okresie zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których uczęszcza dziecko
- Ustawa przewiduje możliwość usprawiedliwionej dziesięciodniowej nieobecności w pracy z prawem do wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej. Projekt zakłada, iż pracodawca będzie mógł ten termin wydłużyć. Przewidziano też dodatkowe 20 dni zwolnienia z pracy w celu usuwania skutków powodzi.
- Nowa ustawa będzie też przewidywała wsparcie dla kredytobiorców, którzy znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, a którzy zaciągnęli kredyt na zakup domu czy mieszkania zniszczonego przez powódź. Chodzi tu choćby nie tylko o całkowite zniszczenie takiego obiektu, ale choćby o częściowe uszkodzenie, powodujące niemożność korzystania z niego. Tacy kredytobiorcy będą mogli liczyć na spłatę kredytu z odsetkami przez państwo w wysokości dwunastu miesięcznych rat z odsetkami. Środki na ten cel mają pochodzić z Funduszu Wsparcia kredytobiorców w Banku Gospodarstwa Krajowego.
Zakres terytorialny udogodnień pokrywa się ze strefą stanu klęski żywiołowej.
Na wtorkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego wojewoda dolnośląski przedstawił aktualne dane dotyczące skutków powodzi na Dolny Śląsku:
- Liczba mieszkańców dotkniętych powodzią – 52 291 osób
- Budynki mieszkalne (zalane lub uszkodzone) – 7 tys. 354
- Budynki gospodarcze – 3562
- Obiekty użyteczności publicznej – 607
- Sprawdzono 1231 obiektów, 172 nie nadaje się do dalszego użytkowania
- Wypłacono do tej pory 43 mln 760 tys. zł zasiłków, kolejne 25 mln 810 tys. trafi niedługo na konta gmin
Olbrzymim problemem w ostatnich dniach na Dolnym Śląsku są zalegające popowodziowe odpady.
– Wydaje się, iż udało nam się rozwiązać. Korzystając z możliwości rozporządzenia w sprawie stanu klęski żywiołowej, zwiększymy limity przyjmowania opadów przez składowiska, bo tu był kłopot. We współpracy z marszałkiem ustaliliśmy sposób funkcjonowania składowisk – tłumaczy wojewoda Maciej Awiżeń.