W Murowanej Goślinie lubią mocne granie

2 godzin temu

Kobranocka oraz Jary Oddział Zamknięty byli gwiazdami osiemnastej edycji Mur off Rock. – Wchodzimy w pełnoletność i dlatego postanowiliśmy przygotować coś specjalnego. W poprzednich latach impreza odbywała się w klubach i mniejszych salach. W tym roku postanowiliśmy zrobić coś z większym rozmachem i przenieśliśmy ją do hali – mówi Sławomir Heinrychowski, dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Murowanej Goślinie, które organizowało imprezę.

– Rock w naszym mieście zawsze miał się dobrze i staram się, żeby tego typu muzyki było u nas jak najwięcej. Praktycznie każdego roku na jarmark zapraszamy znane gwiazdy, teraz przyjechały do nas kolejne zespoły, których piosenki znają niemal wszyscy. Krótko mówiąc, w Murowanej dajemy czadu! – podkreśliła Justyna Radomska, burmistrz miasta i gminy, która prywatnie również słucha rocka i jak zdradziła, jej ulubionym zespołem jest brytyjski Def Leppard.

Osiemnasty Mur off Rock otworzyli Flying Heads. – To miejscowa grupa i jednocześnie pomysłodawcy tej imprezy. Zagrali we wszystkich wcześniejszych edycjach, więc nie mogło ich zabraknąć również teraz – zapewnia Sławomir Heinrychowski. Zaraz po nich na scenę weszła Kobranocka, świętująca nie tak dawno swoje 40-lecie. – Nie jesteśmy zespołem, który odcina kupony. Regularnie nagrywamy nowe płyty – podkreślił Andrzej „Kobra” Kraiński.

– Gramy przekrojowe koncerty, choć wiadomo, iż publiczność najbardziej czeka na te najbardziej popularne utwory, czyli „Kocham Cię jak Irlandię”, czy „I nikomu nie wolno”. Czego dzisiaj słucha młodzież? Nie wiem… Mogę jednak powiedzieć, iż na widowni widzę 16, 17-latków, którzy śpiewają z nami nie tylko starsze utwory, ale też te z ostatnich płyt. To by znaczyło, iż są młodzi ludzie, którzy lubią tego typu granie – ocenił lider Kobranocki.

Po grupie z Torunia wystąpił Jary Oddział Zamknięty i publiczność mogła wysłuchać takich hitów jak „Obudź się”, czy „Andzia”. Osiemnastka Mur off Roch wypadła zatem wyjątkowo okazale. – Co dalej? Mamy już pomysły na kolejne edycje teju imprezy. Szczegółów zdradzać jednak nie będą. Frekwencja na koncertach pokazuje jednak, iż Murowana Goślina jest miejscem, w którym rock jest bardzo mile widziany – podsumował organizator imprezy.

Idź do oryginalnego materiału