BCU w Opolu to element szerszej inicjatywy. W jej ramach na terenie całego kraju powstawać mają ośrodki łączące pracodawców, szkoły i uczelnie. Jednostki te mają oferować kształcenie i zdobywanie nowych umiejętności zarówno młodzieży szkolnej, jak i osobom dorosłym w szeregu sektorów gospodarki i przemysłu.
Opolskie BCU będzie kształcić w najdynamiczniej rozwijającej się gałęzi branży motoryzacyjnej. I co ważne jest jedyną instytucją certyfikującą w Polsce w zakresie podstaw elektromobilności. Obiekt od 1 stycznia wchodzi w skład Zespołu Placówek Oświatowych.
– Głównym zadaniem BCU jest organizacja kursów i szkoleń do osób dorosłych i nauczycieli – mówi Urszula Kowalczyk, dyrektorka ZPO w Opolu.
Mimo to, niezależnie od tej oferty, będą mogli kształcić się tu również uczniowie, którzy podejmą naukę od 1 września w zawodzie technik elektromobilności oraz w zawodach pokrewnych: technik pojazdów samochodowych czy technik mechatronik.
– Uczniów w BCU czekają zajęcia praktyczne – podkreśla Urszula Kowalczyk.
BCU w Opolu – supernowoczesna infrastruktura z symulatorami
Budowa obiektu jest bardzo zaawansowana. – Liczymy, iż już w sierpniu poprowadzimy pierwsze szkolenia dla dorosłych i nauczycieli. Z kolei we wrześniu dla uczniów – zapowiada szefowa ZPO w Opolu.
Opolska placówka ma szkolić konkretnie pod kątem produkcji baterii do pojazdów elektrycznych. Pracownie będą wyposażone między innymi w pojazdy elektryczne lub hybrydowe umożliwiające praktyczne zapoznanie się z najnowszymi technologiami. Znajdą się tam także symulatory: stacji ładowania, czy pojazdu elektrycznego.
Powstający obiekt będzie składał się z dwóch części: wykładowo-konferencyjnej oraz dedykowanej na organizację zajęć praktycznych.
– W części warsztatowej znajdą się trzy pracownie: pojazdów elektrycznych, hybrydowych i pracownia badawcza z symulatorem jazdy w różnych warunkach drogowych – wylicza pani dyrektor.
Prezes PNT: Innowacyjny sprzęt na 15 lat do przodu
Partnerem BCU jest Park Naukowo Technologiczny w Opolu oraz Polska Izba Rozwoju Elektromobilności, która ma zarządzać rekrutacją: zarówno ekspertów, jak i uczniów.
– To będzie jedyne BCU w Polsce, które wyposażono w największe innowacje. Jesteśmy na jakieś 15 lat do przodu – przekonuje prof. Jarosław Mamala, prezes PNT.
Dodaje, iż to nie tylko trzy nowoczesne pracownie. To też jedna z najnowocześniejszych hamowni podwoziowych w kraju z układem cztery na cztery.
– Zależy nam na tym, by uczniowie, mechanicy i całe zaplecze techniczne sektora motoryzacji, które wybierze u nas szkolenia, mieli do dyspozycji najlepszy sprzęt. Między innymi samochód 585 konny przeznaczony do badań. Wszystko po to, by poznać układ napędowy czy rozkład mocy w takim układzie – opowiada.
Koszt budowy pierwszego BCU w Opolu to 16 mln zł (netto). Pieniądze pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy.
Dodajmy, iż w planie są także kolejne BCU w Opolu:
- przy ul. Struga w Zespole Szkół Zawodowych im. S. Staszica – branża drukarska i poligraficzna
- przy ul. Kościuszki przy Zespole Szkół Elektrycznych – branża telefokomunikacyjna









Fot. Anna Konopka, Arkadiusz Wiśniewski/FB
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania