1 dzień temu
Fot. Radio DoxaW ich przypadku trudno mówić o niełączeniu życia prywatnego z zawodowym – firmy rodzinne, bo o nich mowa spotkały się w Opolu. Rozpoczął się Wiosenny Zjazd Firm Rodzinnych FBN. To okazja do wymiany doświadczeń, ale i dyskusji o problemach i szansach, jakie wiążą się z prowadzeniem firm rodzinnych.
– W naszym regionie mamy bardzo dużo takich firm i doceniamy ich potencjał. Firmy rodzinne to bez wątpienia jedna z najważniejszych gałęzi gospodarek na całym świecie. Dlatego my też w regionie opolskim przykładamy ogromną wagę do tego, aby firmy rodzinne wspierać, dbać o nie – mówi Michał Wojczyszyn, zastępca dyrektora Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki.
– To nie są firmy korporacje. Tutaj jest wiele serca wkładane w ten biznes i bardzo często wiele emocji. To na pewno też pomaga w rozwoju tych firm – dodaje Bartosz Ryszka, prezes Opolskiej Izby Gospodarczej.
– Prowadzenie takiej firmy to nic prostszego. To nic prostszego troszeczkę oczywiście jest przesadzone. To są łatwiejsze i trudniejsze momenty, ale per saldo myślę, iż bynajmniej w naszym przypadku, prowadzimy firmę z bratem, współpracuje nam się bardzo dobrze. Ta rodzinność szczególnie w sytuacjach kryzysowych, w trudnych momentach bardzo pomaga – mówi Grzegorz Kuliś, prezes zarządu firmy Weegree.
– Te porządki się mieszają właśnie rodzinne i zawodowe. Firmę się często przynosi do domu, rodzinę do firmy. Całe clou polega na tym aby starać się to rozdzielać – mówi Joanna Małuszyńska, właścicielka polskiej marki Soligrano.
Hasłem tegorocznego zjazdu jest „Człowiek i praca”. Zjazd potrwa do 6 kwietnia.
Michał Wojczyszyn, Bartosz Ryszka, Grzegorz Kuliś, Joanna Małuszyńska:
Autor: MGP
fot w bazie: firmy rodzinne zjazd
