W poniedziałek (8 grudnia) kierowcy pojadą kolejnym odcinkiem drogi ekspresowej S7.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pierwotnie informowała, iż 2,6-kilometrowy fragment drogi ekspresowej S7 w Krakowie od węzła Grębałów do węzła Nowa Huta zostanie udostępniony 4 grudnia. Termin uległ jednak zmianie. Kacper Michna z krakowskiego oddziału GDDKiA poinformował, iż jest to spowodowane kwestiami formalnymi i dłuższymi niż planowano pracami nad zatwierdzeniem tymczasowej organizacji ruchu.
Nowy fragment trasy S7 zostanie otwarty w poniedziałek (8 grudnia) rano. Z uwagi na to, iż będzie to wciąż plac budowy, obowiązywać będzie na nim ograniczenie prędkości do 60 km/h, a w miejscach przejazdu między jezdniami, tzw. przewiązek, do 40 km/h.
– Nie udostępnimy w całości obu jezdni. Na jezdni prowadzącej w kierunku Warszawy, w okolicy obecnego zjazdu na ul. Ujastek Mogilski, będą trwały ostatnie prace związane z położeniem nawierzchni – zapowiedział przedstawiciel GDDKiA.
Po ułożeniu nawierzchni w tym miejscu przywrócony zostanie wyjazd z trasy S7 na ul. Ujastek Mogilski. Nie będzie możliwości zjazdu z ul. Ujastek Mogilski na trasę S7. To rozwiązanie będzie utrzymane jeszcze przez kilka miesięcy.
W grudniu 2024 roku GDDKiA oddała do użytkowania 13,3-km odcinek trasy S7 od węzła Widoma do budowanego węzła Mistrzejowice. W budowie wciąż pozostaje 5-kilometrowy odcinek od węzła Mistrzejowice do węzła Nowa Huta. Na tym odcinku znajduje się 29 obiektów – mostów, wiaduktów i estakad.
Według zapowiedzi zarządcy dróg, w drugiej połowie 2026 roku planowane jest otwarcie węzła Mistrzejowice i tym samym zamknięcie pełnego ringu obwodnicy Krakowa.
Koszt inwestycji to prawie 1,7 mld zł, z czego blisko 956 mln zł stanowi dofinansowanie ze środków europejskich. Odcinek buduje konsorcjum Gulermak (lider), Gűlermak Agir Sanayi Inşaat ve Taahhűt oraz Mosty Łódź.

9 godzin temu






