W 4. kolejce Polskiej Ligi Boksu KKB RUSHH Kielce zmierzy się w sobotę (24 maja) przed własną publicznością z Concordią Knurów. Podopieczni trenerów Daniela Adamca i Adama Jabłońskiego są wiceliderami tabeli, a śląska drużyna wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo.
Prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek przestrzega przed lekceważeniem rywali.
– To jest naprawdę dobra drużyna, która na inaugurację przegrała bardzo wyrównany mecz z Toruniem, chyba dwoma punktami. Drugi miała z liderującą Legią Warszawa, a trzeci był odwołany ze względu na żałobę narodową. Jest tam grupa mocnych zawodników z Damianem Durkaczem na czele, więc uważam, iż pokażą dobry boks – powiedział założyciel KKB RUSHH.
Pierwszy tegoroczny mecz Polskiej Ligi Boksu rozegrany w hali przy ulicy Żytniej w Kielcach przyciągnął na trybuny komplet publiczności. Drugi, z różnych względów, zgromadził nieco mniej fanów pięściarstwa, ale Grzegorz Nowaczek jest zadowolony z frekwencji.
– Bardzo się cieszę, iż już budują się struktury kibicowskie, iż ludzie przychodzą na mecze i dopingują naszą drużynę. Za co bardzo dziękuję i zapraszam więcej osób do hali przy ulicy Żytniej. Stworzymy mocną ekipę, która naprawdę będzie się liczyć w Polsce – podkreślił.
– Bardzo liczę na sobotnie zwycięstwo KKB RUSHH. Jestem całym sercem z drużyną. Myślę, iż pokażemy dobry boks, a walki będą stały na wysokim poziomie. Kadra będzie praktycznie taka sama jak w ostatnim meczu. Nie możemy oczywiście zdradzać do końca, natomiast mogę obiecać, iż będzie wystawiony bardzo mocny skład. Myślę, iż będzie na co popatrzeć – zakończył prezes Grzegorz Nowaczek.
Mecz 4. kolejki Polskiej Ligi Boksu, w którym KKB RUSHH Kielce podejmował będzie Concordię Knurów, rozpocznie się w sobotę o godzinie 19.30. Przed spotkaniem odbędą się walki pokazowe, dlatego do hali przy ulicy Żytniej warto przyjść już o godzinie 19.00.