W starciu Dum górą Duma Warmii, euforia w Zwierzewie, trzy porażki w okręgówce

nos-portal.pl 3 godzin temu

PIŁKA NOŻNA. 11. kolejka na boiskach IV ligi i klasy okręgówki była średnio udana dla naszych zespołów. W Olsztynie przegrał czwartoligowy Sokół. Na boiskach okręgów tylko Kormoran wygrał, przegrały Płomień, Huragan i LKS Tyrowo.

Radość piłkarzy Dumy Warmii po zwycięstwie nad Dumą Mazur / Fot. FB Stomil Olsztyn

Duma Warmii na piłkarskim pomniku PRL-u przy ul. Piłsudskiego w Olsztynie w spotkaniu 11. kolejki IV ligi zmierzyła się z Dumą Mazur. To znaczy olsztyński Stomil zmierzył się z Sokołem Ostróda. Olsztynianie, którzy powoli rozkręcają w czwartoligowej rywalizacji, może nie zdominowali ostródzian, ale wykorzystali ich słabe punkty.

– Ten mecz praktycznie rozstrzygnął się po naszych błędach indywidualnych, których my popełniliśmy za dużo – skomentował Marek Śnieżawski, trener Sokoła, który przed laty jako zawodnik wprowadził Stomil z IV do III ligi. – Gospodarze na nie stłamsili, ani my też nie zdominowaliśmy olsztynian. Element, o których wspomniałem na początku zdecydował o naszej porażce.

Olsztynianie gwałtownie poukładali sobie tematy na murawie przy Piłsudskiego. Już w 10. min Patryk Czarnota otworzył wynik. Później drugiego gola dołożył Shoto Unno. Tuż przed przerwą straty zmniejszył Michał Kiełtyka. Jednak po zmianie stron gospodarze gwałtownie wrócili do dwubramkowego prowadzenia i w tym stanie dotrwali do końcowego gwizdka arbitra.

Stomil Olsztyn - Sokół Ostróda 3:1 (2:1)
1:0 - Patryk Czarnota (10), 2:0 - Shoto Unno (33), 2:1 - Michał Kiełtyka (45), 3:1 - Przemysław Klugier (49)
Piłkarze LKS Tyrowo pierwszy raz zmierzyli się w oficjalnym meczu z Jeziorakiem / Fot. infoilawa.pl

Historia zadziała się na modernizowanym stadionie miejskim w Iławie. Tam w meczu grupy 2 klasy okręgowej naprzeciw siebie stanęli piłkarze Jezioraka Iława i LKS Tyrowo. Wydarzenie historyczne, ponieważ oba zespoły pierwszy raz zmierzyły się w oficjalnym spotkaniu o punkty. W pierwszych 45 minutach za wiele nie działo się na murawie przy ul. Sienkiewicza. Jednak druga część spotkania wynagrodziła kibicom wcześniejszą nudę, o ile nudzili się.

Do 51. min bramkarz LKS Tyrowo utrzymywał czyste konto w Iławie / Fot. infoilawa.pl

Nuda spowodowana brakiem bramek zakończyła się w 51. min. Wtedy to rzut karny na gola zamienił były piłkarz ostródzkiego Sokoła Michał Jankowski. Kibice Jezioraka krótko radowali się z prowadzenia, bo za trzy minuty na 1:1 trafił Błażej Chyrzyński.

Podrażnieni utratą bramki gospodarze gwałtownie chcieli odzyskać prowadzenie, jednak tyrowianie skutecznie utrudniali im zadanie. W końcu jednak kolejny były zawodnik Sokoła Hubert Otremba zdobył zwycięską bramkę, po gwałtownie rozegranym rzucie wolnym przez iławian.

Jeziorak Iława - LKS Tyrowo 2:1
Bramka dla LKS Tyrowo: Błażej Chyrzyński

Serię pięciu meczów bez zwycięstwa w mega efektownym stylu przerwali piłkarze Kormorana Zwierzewo. Po trzech spotkaniach, w których pod wodzą trenera Michała Maja zwierzewianie stracili 21 bramek wreszcie ekipa z gminy Ostróda zagrała za trzy punkty. Było to możliwe w konfrontacji z Polonią Iłowo. Na pochwały zasłużyli wszyscy zwierzewianie, którzy pojawili się na murawie, ale szczególnie dobrze 11. kolejkę spotkań zapamięta Dominik Wasiak.

Goście w Zwierzewie długo udanie bronili dostępu do własnej bramki. Jednak w 38. min na 1:0 trafił Dima Martyniuk. Jeszcze przed przerwą arbiter podyktował rzut karny dla Kormorana i z 11 metrów trafił Wasiak. Ponownie ten sam piłkarz błysną przy kolejnych stałym fragmencie gry. Podczas rozgrywania rzutu rożnego wbiegł na bliższy słupek i głową strzelił na 3:0. Gospodarze nie odpuścili i ruszyli po kolejne gole, po sztuce dołożył jeszcze Kuba Janczarek i Wasiak.

Kormoran Zwierzewo - Polonia Iłowo 5:1
Bramki dla Kormorana: Dominik Wasiak 3, Jakub Janczarek, Dima Martyniuk

Nowy trener Huraganu Morąg Kamil Kowalski nie ma łatwego startu. Zaczął od porażki na własnym boisku z Płomieniem Turznica. W sobotę morążanie wybrali się do Biskupca na mecz z Ossą i źle trafili. Gospodarze byli świeżo po zmianie szkoleniowca, po tym jak podziękowano za współpracę Remigiuszowi Sobocińskiemu. Piłkarze Ossy mocno ruszyli i po 45minutach prowadzili 4:0. W drugiej połowie Huragan też nie nawiązał walki i rywalizację zakończył wysoka porażką.

Ossa Biskupiec - Huragan Morąg 7:1
Mateusz Szymański pogrążył swoich kolegów z Płomienia / Fot. Marcin Tchórz

Dziwny przebieg miało spotkanie w Lubawie, gdzie Motor na Stadionie Łazienkowskim podejmował ekipę Płomienia Turznica. Po golach Romana Śnieżawskiego z rzutu karnego i po przerwie w 55. min Krystian Jarzyna. Wydawało się, iż z dwubramkowym prowadzeniem goście nie wyjadą z Lubawy bez punktów. I znowu potwierdziła się nieprzewidywalność sportu. Gospodarze ambitnie zabrali się za odrabianie strat, a z uporem pomagał im były zawodnik Płomienia Mateusz Szymański. Lubawianie z nawiązką odrobili straty. W 90. min na 3:2 gości „dobił”… Mati Szymański. W doliczonym czasie gry Motor zdobył jeszcze jedną bramkę.

Motor Lubawa - Płomień Turznica 4:2
Bramki dla Płomienia: Roman Śnieżawski (karny), Krystian Jarzyna
Idź do oryginalnego materiału