W Tarnowie rośnie od dziś cena za wodę i ścieki

miastoiludzie.pl 1 miesiąc temu

Ceny wody w Tarnowie oraz niektórych sąsiednich gminach ponownie wzrosną. Zmiany wejdą w życie już 4 kwietnia 2025 roku. Po raz kolejny mieszkańcy zapłacą więcej za wodę i odbiór ścieków, a w przyszłym roku czekają ich kolejne podwyżki.

Podwyżka ta jest częścią zatwierdzonej w zeszłym roku taryfy, która zakłada trzy etapy wzrostu cen. Jak przekonują przedstawiciele Tarnowskich Wodociągów, zmiany były nieuniknione, a ich wysokość była wcześniej zapowiedziana.

Zgodnie z nowymi stawkami, cena wody wzrośnie z 4,91 zł do 5,08 zł za metr sześcienny. Opłata za odbiór ścieków podrożeje z 8,41 zł do 8,72 zł. Jak tłumaczył prezes Tarnowskich Wodociągów, Tadeusz Rzepecki, wzrosty te nie są znaczące, wynoszą średnio 3,4‒3,5 proc., co jest poniżej obecnego poziomu inflacji, który osiągnął niemal 5 proc. Zaznaczył, iż stawki ustalane są na przyszłość na podstawie prognoz ministra finansów dotyczących inflacji, choć, jak dodał, czasami prognozy te okazują się zaniżone względem rzeczywistych wartości.

Jak dowiedział się portal miastoiludzie.pl, podwyżki są wynikiem trudnej sytuacji finansowej Tarnowskich Wodociągów w ostatnich latach. Władze spółki wskazują, iż wzrost kosztów energii, wynagrodzeń oraz inflacja zmusiły firmę do podjęcia takich decyzji. Spółka wciąż wychodzi z kryzysu finansowego, który spowodował utratę płynności finansowej, konieczność zaciągnięcia kredytu obrotowego oraz wstrzymanie większości inwestycji i remontów.

Dla osób, które korzystają zarówno z dostawy wody, jak i odbioru ścieków, miesięczny rachunek wzrośnie z dotychczasowych 13,32 zł do 13,80 zł. To oznacza wzrost o 3,6 proc.

Władze spółki tłumaczą, iż rozłożenie podwyżek w czasie pozwala na złagodzenie ich wpływu na domowe budżety mieszkańców. Przypominają również, iż poprzednia podwyżka, która miała miejsce w kwietniu 2023 roku, była pierwszym krokiem w realizacji zaplanowanej taryfy.

Zdaniem przedstawicieli Tarnowskich Wodociągów, tegoroczny wzrost cen o 0,48 zł na metr sześcienny jest minimalny w porównaniu do wzrostu kosztów utrzymania samej firmy. Podkreślają, iż konieczność podjęcia takich działań była związana z bardzo trudną sytuacją finansową spółki.

Choć podwyżki spotykają się z negatywnymi reakcjami części mieszkańców, władze spółki zapewniają, iż wzrost cen pozwoli na poprawę kondycji finansowej przedsiębiorstwa oraz dalszy rozwój infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej w regionie.

Idź do oryginalnego materiału