W trzech meczu się nie wygra! Falubaz oddalił się od play-offów!

3 godzin temu
Zdjęcie: fot. Jacek Białogłowy


Osłabiony Stelmet Falubaz Zielona Góra został rozgromiony w Grudziądzu przez Bayersystem GKM 57:33 w bardzo ważnym meczu 12. kolejki PGE Ekstraligi. Tym samym zielonogórzanie oddalili się od awansu do fazy play-off.

Start pierwszego biegu wygrali Max Fricke i Wadim Tarasienko, którzy objęli podwójne prowadzenie. Gospodarzy gwałtownie rozdzielił Leon Madsen, ale więcej nie zdołał zdziałać. Daleko z tyłu przyjechał Jarosław Hampel. GKM zaczyna mecz od wygranej 4:2.

Wyścig juniorski pewnie wygrał Damian Ratajczak, z dużą przewagą nad parą gospodarzy – Kevinem Małkiewiczem i Kacprem Łobodzińskim. Stawkę zamknął nowy nabytek Falubazu, Gracjan Szostak. 3:3 i 7:5 dla miejscowych.

W trzeciej gonitwie zaciętą walkę o pierwszą lokatę stoczyli Michael Jepsen Jensen i Leon Madsen. Lepszy ostatecznie był Duńczyk GKM-u. Trzeci przyjechał Jakub Miśkowiak, a ostatni – Jonas Knudsen. 4:2 i 11:7 dla grudziądzan.

Na zakończenie pierwszej serii startów padł drugi tego dnia remis. Pewnie wygrał Jaimon Lidsey, za nim para Rasmus Jensen – Damian Ratajczak. Bez punktu Łobodziński. (14:10)

Po roszeniu i równaniu toru świetnie się poczuł na nim R. Jensen, który pewnie wygrał bieg nr 5. Trzeci przyjechał Hampel, zatem zielonogórzanie odnieśli pierwsze drużynowe zwycięstwo 4:2. Parę Falubazu rozdzielił jedynie Tarasienko. 16:14 dla GKM-u.

W szóstym biegu kapitalnie wystartował M. Jepsen Jensen, do którego gwałtownie dołączył Małkiewicz. Junior GKM-u niespodziewanie ograł Hampela i Knudsena. 5:1 i 21:15 dla gospodarzy.

Siódmą gonitwę wygrał Madsen, choć do ostatnich metrów kąsał go Fricke. Ostatni jednak przyjechał Ratajczak, który nie mógł sobie poradzić z Lidsey’em. 3:3 i 24:18 dla grudziądzan.

Na początek trzeciej serii startów wygrał niezawodny dziś M. Jepsen Jensen. Za jego plecami przyjechali Ratajczak i R. Jensen, zatem remis 3:3 i 27:21 dla gospodarzy.

Bieg nr 9 to mocny cios grudziądzan – Fricke i Lidsey pewnie zwyciężyli 5:1. Falubazowi nic nie dała rezerwa taktyczna w postaci R. Jensena za Hampela. Duńczyk przyjechał dopiero trzeci. (32:22)

W dziesiątym wyścigu zielonogórzanie mieli dużo szczęścia. Przez niemal cały bieg prowadził Tarasienko, ale na ostatnim okrążeniu nie opanował motocykla, upadł na prowadzeniu, przez co wygraną 5:1 przywieźli Madsen i Ratajczak. 33:27 dla GKM-u.

Bieg nr 11 przyniósł natomiast… wykluczenie Madsena, który otrzymał drugie tego dnia ostrzeżenie za ruchy pod taśmą startową, a w konsekwencji wykluczenie! Osamotniony R. Jensen nie był w stanie zawalczyć z Fricke’em i Małkiewiczem. 5:1 i 38:28.

W 12. biegu prowadzenie po starcie objął Ratajczak, którego do samego końca gonił Tarasienko. Rosjanin dopiął swego na ostatnim okrążeniu i zapewnił swojej ekipie wygraną 4:2. 42:30 dla GKM-u.

Trzynasta gonitwa znów padła łupem grudziądzan. Od samego startu Jepsen Jensen i Lidsey prowadzili podwójnie i zostawili w tyle Madsena i R. Jensena. 5:1 i 47:31.

W pierwszym z biegów nominowanych Lidsey i Tarasienko bez żadnego problemu pokonali Ratajczaka i defektującego Michała Curzytka, który po raz pierwszy i ostatni pojawił się na torze. 5:1 i 52:32.

Podobny scenariusz miał miejsce w ostatnim wyścigu. Fricke i Jepsen Jensen spokojnie przywieźli do mety podwójne zwycięstwo. Madsen i R. Jensen nie byli w stanie nic zdziałać. 5:1 i 57:33.

Punkty dla GKM-u: Michael Jepsen Jensen 15, Max Fricke 12+2, Jaimon Lidsey 12+2, Wadim Tarasienko 8+1, Kevin Małkiewicz 7+2, Jakub Miśkowiak 2, Kacper Łobodziński 1+1, Jan Przanowski ns.

Punkty dla Falubazu: Leon Madsen 12, Damian Ratajczak 11+1, Rasmus Jensen 8+1, Jarosław Hampel 1, Jonas Knudsen 1, Gracjan Szostak 0, Michał Curzytek 0, Przemysław Pawlicki ZZ.

Idź do oryginalnego materiału