W tym miejscu kierowcy nie patrzą na znaki i jeżdżą pod prąd. Mieszkanka: „Dzień w dzień trąbienie i pyskówki”

23 godzin temu

Na jednokierunkowej drodze między ul. Jana Pawła II a ul. Matki Teresy z Kalkuty w Lublinie codziennie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Wielu kierowców ignoruje znaki i jeździ pod prąd, co prowadzi do trąbienia, kłótni i blokowania ruchu.

Chaos na jednokierunkowej ulicy – kierowcy nagminnie jeżdżą pod prąd

Na drodze między ul. Jana Pawła II a ul. Matki Teresy z Kalkuty w Lublinie, codziennie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Choć ulica jest jednokierunkowa w kierunku Jana Pawła II → Matki Teresy z Kalkuty, wielu kierowców ignoruje oznakowanie i porusza się pod prąd, co prowadzi do nieprzyjemnych incydentów.

Trąbienie, kłótnie i blokowanie ruchu

Mieszkańcy okolicy od dawna skarżą się na ten problem. Kierowcy, zamiast stosować się do przepisów, próbują skracać sobie drogę, jadąc pod prąd od ul. Matki Teresy z Kalkuty. Często dochodzi do sytuacji, w których nieprawidłowo jadące pojazdy blokują wjazd z ul. Jana Pawła II lub próbują dostać się na pobliską stację paliw Circle K.

„Dzień w dzień jest trąbienie, pyskówki. Najgorzej, gdy kierowca jadący pod prąd nie chce ustąpić, a inni prawidłowo poruszający się blokują go na dwóch pasach” – mówi pani Monika, mieszkanka okolicy.

Nieodpowiedzialne zachowania kierowców nie tylko utrudniają ruch, ale również stwarzają zagrożenie dla innych uczestników drogi. Mieszkańcy apelują o większą kontrolę służb i skuteczniejsze oznakowanie, aby zapobiec dalszym incydentom.

ZDJĘCIA

Kierowcy jadący pod prąd na odcinku drogi pomiędzy ulicami Jana Pawła II i Matki Teresy z Kalkuty | fot. czytelniczka Monika
Kierowcy jadący pod prąd na odcinku drogi pomiędzy ulicami Jana Pawła II i Matki Teresy z Kalkuty | fot. czytelniczka Monika
Idź do oryginalnego materiału