W Warszawie protestują, a nas budują. Sklep znanej sieci powstanie w powiecie mieleckim

18 godzin temu
Zdjęcie: W Wilanowie nie chcą Dino, w powiecie mieleckim powstaje kolejny sklep sieci. | foto MW


To już trzeci sklep Dino w tej okolicy – wcześniejsze zostały otwarte w pobliskiej Żarówce i Przebendowie. Nowy punkt ma być dogodnie położony w pobliżu osiedli mieszkaniowych. Zainteresowanie inwestycją jest spore, bo Dino to wciąż dynamicznie rozwijająca się marka – tylko w ostatnich latach liczba jej sklepów w Polsce wzrosła z kilkudziesięciu do blisko 2700.

Dino to sieć średniej wielkości supermarketów zlokalizowanych blisko osiedli mieszkaniowych, z szerokim asortymentem produktów spożywczych i codziennego użytku. Sklepy są otwarte od poniedziałku do soboty w godzinach 6:00–22:30 oraz w niedziele handlowe – od 8:30 do 20:00. W wielu miejscowościach to jedyny lub jeden z nielicznych punktów handlowych tej skali.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w Warszawie. W czerwcu tego roku ogłoszono budowę pierwszego sklepu Dino w stolicy – przy ul. Sytej na warszawskim Wilanowie. Otwarcie planowane jest na początek 2026 roku. Inwestycja, choć zgodna z przepisami, spotkała się z krytyką części mieszkańców dzielnicy. Obawy budzi zarówno architektura budynku, jak i potencjalny wzrost ruchu w spokojnej dotąd okolicy.

Mieszkańcy nie kryją niezadowolenia z wyglądu nowego obiektu – ich zdaniem nie wpisuje się on w estetykę Wilanowa i przypomina "sklep z małej miejscowości".

Podczas gdy w Warszawie debatuje się o stylu elewacji i "charakterze miejsca", w mniejszych miastach i wsiach nowe sklepy Dino są witane raczej z zainteresowaniem niż niechęcią. Dla wielu mieszkańców lokalnych społeczności to wygodny dostęp do codziennych zakupów i atrakcyjna alternatywa dla dalekich wyjazdów do większych miast.

Idź do oryginalnego materiału