Sezon morsowy otwarty. Dla jednych wyzwanie, dla innych przyjemność, dla jeszcze innych pewnie głupota. Jest tyle różnych możliwości spędzania czasu, iż można wybierać co kto lubi. Dlaczego morsuję?
Na początku była to ciekawość i wyzwanie, później okazja do regeneracji zmęczonych mięśni i złapanie nieco odporności w jesienno-zimowym sezonie, kiedy łatwo o infekcję.
Teraz kiedy idę pobiegać (dla kondycji) – na koniec wchodzę do wody. Spocony, rozgrzany – złapać chwilę oddechu. Uwaga. Można się od tego uzależnić.
Niezależnie od wszystkiego to także nietypowa okazja do spotkania się z innymi zwariowanymi ludźmi, rozmów, śmiechu. I motywacja, żeby ruszyć się z kanapy. Jak nie próbowaliście – polecam.
A co Wy na to, żeby zorganizować morsowanie w Piekarach Śląskich?

1 miesiąc temu
![Świąteczny singiel od Jakuba Milewskiego. "To tylko przedsmak" [WIDEO]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/jm.jpg)











