Wakacyjny koszmar czy paranoja? Jak sprawdzić, czy w pokoju hotelowym nie ma ukrytych kamer

1 godzina temu

Miniaturyzacja elektroniki zmieniła zasady gry. Dziś obiektyw wielkości łebka od szpilki może znajdować się w czujniku dymu, ładowarce do telefonu, a choćby w śrubce. Eksperci ds. bezpieczeństwa ostrzegają: ochrona prywatności to już nie tylko pilnowanie portfela, ale przede wszystkim dbanie o swoje dane i wizerunek.

Pułapka w darmowym Wi-Fi: Jak nie dać się hakerom?

Pierwszym krokiem po wejściu do pokoju jest zwykle połączenie z internetem. To właśnie tutaj czyha najwięcej zagrożeń cyfrowych. Publiczne sieci bez haseł to „otwarte drzwi” dla cyberprzestępców.

Zainstaluj VPN: To absolutna podstawa. Szyfruje Twoje połączenie, sprawiając, iż Twoje hasła i dane bankowe stają się niewidoczne dla osób postronnych.

Uważaj na „Złych Bliźniaków”: Hakerzy często tworzą sieci o nazwach łudząco podobnych do hotelowych (np. „Hotel_Guest_WiFi_Free”). Zawsze potwierdź u obsługi, która nazwa sieci (SSID) jest tą adekwatną.

Aplikacje do skanowania: Narzędzia takie jak Fing pozwalają podejrzeć listę urządzeń podłączonych do tej samej sieci. jeżeli na liście zobaczysz pozycję „IP Camera” lub nazwę nieznanego producenta elektroniki, powinno to wzbudzić Twoją czujność.

Fizyczny przegląd pokoju: Gdzie szukać „oka”?

Większość kamer szpiegowskich ukryta jest w przedmiotach, które nie budzą podejrzeń. Wykonaj szybki obchód, zwracając uwagę na:

  • Elektronikę przy łóżku: Budziki, radia, lampki nocne.
  • Elementy sufitowe: Czujniki dymu i zraszacze.
  • Gniazdka i adaptery: Szczególnie te, które wyglądają na nienaturalnie grube lub mają wbudowane porty USB.

Lustra weneckie: Zastosuj prosty „test palca”. Przyłóż opuszek do lustra. jeżeli między Twoim palcem a odbiciem jest wyraźna przerwa – to zwykłe lustro. jeżeli palce niemal się stykają – możesz mieć do czynienia z lustrem weneckim.

Twój telefon to potężny detektor

Nie potrzebujesz drogiego sprzętu, by wykryć ukryty monitoring. Wystarczy telefon z kamerą i latarką.

Test odblasku: Zgaś światło, zaciągnij zasłony i włącz latarkę. Powoli omiataj nią pomieszczenie. Soczewka każdej kamery odbije światło, tworząc charakterystyczny, jasny punkt.

Wykrywanie podczerwieni: Wiele kamer „widzi” w ciemności dzięki diodom IR. Nie są one widoczne dla ludzkiego oka, ale widzi je... przedni aparat Twojego telefona (ten do selfie zwykle nie ma filtra IR). Włącz aparat w całkowitej ciemności i sprawdź, czy na ekranie nie pojawiają się pulsujące, fioletowe światełka.

Dla profesjonalistów: Przenośne detektory RF

Jeśli podróżujesz służbowo lub wyjątkowo cenisz dyskrecję, warto zainwestować w kieszonkowy detektor częstotliwości radiowych (RF). Takie urządzenia wychwytują sygnały emitowane przez nadajniki Wi-Fi, Bluetooth oraz GPS. Pozwalają one zlokalizować nie tylko kamery, ale i ukryte podsłuchy czy trackery w bagażu.

Co zrobić, jeżeli znajdziesz kamerę? Przede wszystkim: nie panikuj. Nie dotykaj urządzenia, by nie zniszczyć dowodów (odcisków palców). Zrób zdjęcie znaleziska, zasłoń obiektyw ręcznikiem i natychmiast powiadom policję oraz zarządcę obiektu. Twoje bezpieczeństwo jest najważniejsze.

Idź do oryginalnego materiału