Wałbrzych: 22.08.2024 r. Złoty Jubileusz Fotoreportera Ryszarda Wyszyńskiego

obserwator.walbrzych.pl 1 miesiąc temu
Katowice 1.06.1980 r . Celina Dabińska brązowa medalistka 1. Mistrzostw Polski w chodzie sportowym na 5 km
Wzgórze Gedymia Lata 80 ub . w Urszula Włodarczyk na zmianie w szkolnym sztafetowym biegu przełajowym
od lewej: Ewa Minerska do dziś jest rekordzistką klub i okręgu w chodzie sportowym
Agnieszka Duplicka – Wyszyńska uczestniczka Mistrzostw Świata w Biegach Przełajowych, wielokrotna medalstka Mistrzostw Polski Juniorów biegach i chodzie sportowym sportowym w kat. seniorek
Rzeszów 1985 r. OSM z numerem 761 Robert Korzeniowski
Namburg /NRD 1.051984 r. Meksykanin Raul Gonzalez za kilka miesięcy zdobędzie Złoty Medal Olimpijski w Los Angeles pierwszy w Historii Meksyku
Krynica Górska 1974 r. Od lwej Agnieszka Wyszyńska i Krystyna Ostrowska od 50 lat są rekordzistkami klubu na 800 i 1500 metrów
Książ: lata 90 ub. w – szkolne zawody w biegach przełajowych i zagadka, kto z nich startował w Igrzyskach Olimpijskich.

50. lat w obiektywie fotoreportera Ryszarda Wyszńskiego

19 sierpnia obchodziliśmy Światowy Dzień Fotografii, który przypada w rocznicę wykonania pierwszej fotografii przez Josepha Nicéphore’a Niépce’a. Był on francuskim wynalazcą powszechnie uznawanym za jednego z pionierów fotografii. W 1826 roku udało mu się stworzyć pierwszą trwałą fotografię, znaną jako „Widok z okna w Le Gras”. Z okazji tego święta chciałbym podzielić się historią mojego zainteresowania fotografią, która rozpoczęła się przed pięćdziesięcioma laty. Mój pierwszy aparat fotograficzny, zakupiony w 1974 roku, to była kultowa, polskiej produkcji lustrzanka dwuobiektywowa START 6×6, przeznaczona do 12. klatkowych szerokich filmów. Tak, to prawda – na jednym filmie można było wykonać jedynie 12 zdjęć. Dziś naciskając migawkę przez zaledwie dwie sekundy – współczesne aparaty cyfrowe potrafią zrobić 14 zdjęć. Pierwsze fotografie, które wykonałem wspomnianą lustrzanką START 6×6, na obozie sportowym w Krynicy Górskiej, mam do dziś w archiwum. Od samego początku najbardziej interesowałem się fotografowaniem sportu, z którym byłem związany w Klubie Sportowym „Górnik” Wałbrzych. Dziś najchętniej sięgam do archiwum z tego okresu, co sprawia, iż żyję w dwóch różnych czasach. Tych sprzed 50. czy 30. laty oraz w czasie współczesnym. Z perspektywy lat mogę powiedzieć, iż miałem okazję pracować w niezwykle interesującym czasie, kiedy pracując jako fotoreporter, byłem świadkiem wielu fascynujących wydarzeń i poznałem interesujących ludzi, środowiska społeczne, i zawodowe. Dzięki determinacji i zaangażowaniu, nie zważając na trudności, starałem się uchwycić to, co widziałem przez pół wieku i utrwaliłem na zdjęciach. Pamiętam pierwsze moje zdjęcie piłkarzy „Górnika” po awansie do I ligi, a także pierwszy medal Roberta Korzeniowskiego, zdobyty przez czterokrotnego mistrza olimpijskiego w chodzie sportowym na Spartakiadzie Młodzieży w 1985 roku w Rzeszowie. Wspominam również brązowy medal Celiny Dabińskiej zdobyty w pierwszych Mistrzostwach Polski kobiet w chodzie sportowym w 1981 roku, a także Medale Mistrzostw Polski oraz rekordy Polski w chodzie sportowym, które ustanawiała w swojej sportowej karierze Agnieszka Wyszyńska. Sukcesy – Ewy Minerskiej – w chodzie sportowym, Krzysztofa Krawczyka w skoku wzwyż, czy wieloboistki Urszuli Włodarczyk i Dariusza Baranowskiego w kolarstwie. Odnalazłem również zdjęcia biathlonistki Kamili Żuk z pierwszych startów w biegach narciarskich dla dzieci. Najcenniejsze negatywy i zdjęcia sportowe, które posiadam w swoim archiwum, dotyczą przede wszystkim: lekkiej atletyki, piłki nożnej, koszykówki, kolarstwa, biathlonu, zapasów oraz innych dyscyplin uprawianych w Wałbrzychu. Od 1990 roku dokumentuję wszystkie istotne wydarzenia, które miały miejsce w Wałbrzychu i regionie wałbrzyskim. Przez ponad 20 lat fotografowałem dzieci urodzone w wałbrzyskim Szpitalu Ginekologicznym. Choć nie prowadziłem dokładnej statystyki, szacuję, iż mogło to być około 20 000 urodzeń niemowląt. Miło wspominam ten czas, który nie zawsze był dla mnie łatwy. Pomimo przeciwności starałem się być obecny – z aparatem na ważnych wydarzeniach. W miarę możliwości publikuję zdjęcia z archiwum, odkrywając niektóre z nich na nowo i zamieszczam je na stronie www.obserwator.walbrzych.pl, na którą serdecznie zapraszam. To tylko część mojego archiwum, a publikacje będą kontynuowane. W tym miejscu chciałbym również wyjaśnić i odpowiedzieć na pytania, które często jest mi zadawane przez osoby odwiedzające stronę internetową. Dlaczego publikowane zdjęcia mają tak mały rozmiar i znak wodny? – Wyjaśniam, iż publikowanie zdjęć w dużym pomniejszeniu i ze znakiem wodnym jest wynikiem mojego sprzeciwu wobec pozbawiania mnie moich praw autorskich, zwłaszcza do zdjęć sportowych. W sporcie, oprócz przepisów i prawa, istnieje jeszcze zasada fair play, która nie została w tym przypadku zachowana. Do tego tematu powrócę jeszcze przy innej okazji. Chciałbym również podziękować wszystkim osobom i instytucjom, które swoją życzliwością i wsparciem wniosły istotny wkład w moje dotychczasowe efekty pracy. Wasza pomoc była nieoceniona, a dzięki Wam mogłem zrealizować wiele ważnych celów. Dziękuję!

Rysiek Wyszyński

Idź do oryginalnego materiału