Walk Away – 40 lat na scenie w Tarnowie

tarnow.ikc.pl 4 godzin temu

W ramach cyklu Jazzowa Jesień w Tarnowskim Centrum Kultury odbył się wyjątkowy koncert zespołu Walk Away, który świętował 40-lecie swojej działalności artystycznej. Wydarzenie, które miało miejsce w Kinie Marzenie, przyciągnęło licznych miłośników jazzu i muzyki fusion, oferując niezapomnianą podróż przez cztery dekady twórczości tej ikonicznej polskiej formacji.

Zespół Walk Away, założony w 1985 roku przez perkusistę Krzysztofa Zawadzkiego, od początku swojej działalności zdobywał uznanie zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej. Już w pierwszym roku istnienia formacja triumfowała na najważniejszych festiwalach, zdobywając prestiżowe nagrody i występując na renomowanym Jazz Jamboree. To otworzyło drzwi do dalszych sukcesów, w tym współpracy z tak wybitnymi artystami, jak Urszula Dudziak, Ewa Bem czy Michał Urbaniak. Te partnerstwa ugruntowały pozycję Walk Away jako jednej z czołowych polskich grup jazzowych.

Przez kolejne lata zespół nieustannie się rozwijał, podejmując ambitne wyzwania i zdobywając międzynarodowe uznanie. Występy u boku takich gwiazd, jak Miles Davis podczas jego niemieckiej trasy, czy wspólne projekty z Mikiem Sternem, Ericem Marienthalem, Billem Evansem i Mino Cinelu, zapisały się złotymi zgłoskami w historii zespołu. Szczególnym osiągnięciem był album „F/X”, nagrany z udziałem tych wybitnych muzyków, który stał się kamieniem milowym w dyskografii Walk Away. Nominacja do nagrody Fryderyka dodatkowo potwierdziła klasę i znaczenie zespołu na polskiej scenie muzycznej.

Tarnowska publiczność, która od lat ceni Walk Away, miała okazję po raz kolejny doświadczyć magii ich muzyki. Koncert w Kinie Marzenie był nie tylko celebracją 40-lecia działalności, ale także muzyczną opowieścią o historii zespołu, który na trwałe wpisał się w pejzaż polskiego jazzu. Występ, pełen pasji i wirtuozerii, pozostawił niezapomniane wrażenia, przypominając, dlaczego Walk Away od dekad pozostaje synonimem najwyższej jakości w muzyce fusion.

Fot. Topol