Wszystko zaczęło się od silnych bólów kręgosłupa i problemów z chodzeniem, które zmusiły Bogdana do wizyty u lekarza pierwszego kontaktu. Podstawowe badania, w tym test PSA, wykazały coś, czego nikt się nie spodziewał – rak prostaty. Dalsze badania, takie jak rezonans, tomografia, scyntygrafia kości i biopsja, potwierdziły najgorsze obawy – nieoperacyjny rak prostaty z przerzutami do kości.
Od tego momentu rozpoczęła się walka o życie. Bogdan został zakwalifikowany do leczenia onkologicznego, które obejmuje hormonoterapię w postaci leku Eligard, podawanego co trzy miesiące, oraz naświetlania. Pierwsza fala radioterapii trwała osiem t