Trener Tokarczyk przed starciem dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie. Kontuzjowanego Marcela Zyllę zastąpił Filip Waluś, a na prawym wahadle pojawił się Kacper Rychert. Były zawodnik Olimpii nie tylko wrócił do pierwszej jedenastki, ale także potwierdził swoją wartość, zdobywając jedną z kluczowych bramek.
Mecz z Olimpią Grudziądz miał szczególny ciężar gatunkowy, bo spotkały się dwie drużyny w znakomitej formie – obie mogły pochwalić się serią pięciu kolejnych zwycięstw. Zieloni stanęli na wysokości zadania, a zwycięstwo pozwoliło im zbliżyć się do pierwszego miejsca w tabeli Betclic 2. Ligi.
Tokarczyk w przedmeczowych wypowiedziach podkreślał klasę rywala i fakt, iż Olimpia to „zespół bardzo ułożony, dobrze punktujący i groźny w ofensywie”. Podczas konferencji mówił jednak również o wierze w plan swojej drużyny i potrzebie zachowania koncentracji.
Spotkanie rzeczywiście dostarczyło wielu emocji i stało się hitem kolejki. Obie drużyny grały ofensywnie, nie brakowało sytuacji bramkowych i zaciętej walki o każdy fragment boiska.
Zieloni przedłużyli zwycięską passę, a ich kibice coraz częściej zaczęli mówić o realnych szansach powrotu do 1. ligi. Sobotni triumf nad Olimpią Grudziądz nie tylko dodał drużynie pewności siebie, ale również potwierdził, iż podopieczni Tokarczyka należą do ścisłej czołówki rozgrywek.

















