Warta wraca do Poznania. Stadion przy Drodze Dębińskiej dopuszczony do gry

1 godzina temu

Prace nad przygotowaniem „Ogródka” trwały tygodniami i wymagały ogromnego zaangażowania klubu, właściciela oraz kibiców. Obiekt, który przez sześć lat pozostawał nieużywany, musiał zostać niemal całkowicie odnowiony. Zdemontowano stare trybuny, w ich miejscu pojawiły się nowe, zakupiono kontenery pełniące rolę szatni, punktów medycznych czy sali konferencyjnej. Pojawiła się tablica wyników, wieża telewizyjna, nowe kasy i bramy. Oczyszczono cały teren, wykonano przyłącza i przygotowano parking.

Decyzja PZPN to długo oczekiwany moment. Prezes Artur Meissner podkreśla, iż dla klubu to ogromny sukces – efekt miesięcy intensywnej pracy i pokonywania przeszkód. Przyznaje, iż stadion nie pozostało taki, o jakim marzy klub i kibice, ale sam fakt powrotu do Poznania jest powodem do dumy i nadzieją na dalszy rozwój infrastruktury.

Zanim Zieloni wybiegną na boisko w Poznaniu, pozostają jeszcze ostatnie formalności. Klub musi uzyskać zgodę Departamentu Rozgrywek Krajowych i przeciwnika na rozegranie meczu zaplanowanego na 7 września. jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to właśnie wtedy Warta po raz pierwszy od dawna zagra w roli gospodarza w swoim mieście.

Radości z decyzji nie kryje także trener Maciej Tokarczyk, który liczy na to, iż doping własnych kibiców pomoże drużynie osiągać lepsze wyniki. Zieloni podkreślają, iż wsparcie fanów było bezcenne już w trakcie prac na stadionie, a teraz może okazać się równie ważne na murawie.

Idź do oryginalnego materiału