Wisła Płock z kompletem 9 punktów jest niespodziewanym liderem Ekstraklasy. Podopieczni Mariusza Misiury, którzy awansowali dwa miesiące temu do Ekstraklasy dopiero po barażach, na razie „dzielą i rządzą” szczebel wyżej. Pokonali kolejno Koronę Kielce u siebie 2:0, Raków Częstochowa na wyjeździe 2:1 oraz Piast Gliwice 2:0.
Dziś na wyjeździe Nafciarze zmierzą się z Widzewem Łódź, który jest po dwóch zwycięstwach i jednej porażce, ale mimo to wystąpi w roli gospodarza i faworyta.
Piłkarz Wisły Dominik Kun mówił w „Magazynie Sportowym” Polskiego Radia RDC, jak istotny może okazać się początek tego spotkania.
– Przede wszystkim początek jest ważny, żeby mocno i się dobrze bronić oraz poszukać szansy z kontrataku – podkreślił.
Jak z kolei dodał były piłkarz łódzkiego klubu Łukasz Broź, Widzew umie grać u siebie.
– Wydaje mi się, iż Widzem potrafi u siebie, na własnym stadionie grać, zdobywać punkty. Jest naprawdę tam gorąco, dobra atmosfera, doping też przez cały mecz, więc stawiam 60 do 40 dla Widzewa – powiedział.
Wisła jest jedynym zespołem z kompletem punktów po trzech meczach. Jak powiedział chorwacki trener Widzewa Zeljko Sopic, trzeba się przygotować na „trudny mecz”. Początek spotkania o godzinie 20:15.