PIŁKA NOŻNA. Trzy razy derby powiatu ostródzkiego. Takie rzeczy możliwe tylko w grupie 2 regionalnej Serii A i było bezkompromisowo, żaden mecz nie zakończył się remisem. W grupie 4 za trzy punkty w Mrocznie zagrali piłkarze GKS Grunwald.

Trener i piłkarze Tęczy Miłomłyn cały czas mają w pamięci nasze wideo sprzed dwóch tygodni, na którym zaprezentowaliśmy próbkę zachowania szkoleniowca Tęczy (do zobaczenia TUTAJ). Za to przedstawiciele klubu z Miłomłyna w niewybredny sposób wyprosili naszego fotoreportera z boiska. Tymczasem przyjechał on zrobić relację foto z meczy Tęczy z rezerwami Sokoła. Nie robił dokumentacji fotograficznej do materiału, iż ktoś na przykład spożywa alkohol popołudniami w budynku klubowym przy ul. Pasłęckiej w Miłomłynie, bo takich informacji nie mamy. Zatem nie trzeba było wypraszać fotoreportera z boiska. Swoją drogą specyficzna gościnność, na obiekcie utrzymywanym przez Urząd Miasta i Gminy Miłomłyn, który jest wykorzystywany przez miłomłyński klub – też dotowany przez UMiG w Miłomłynie. Fajna promocja miasta.

Tymczasem na boisku w meczu z rezerwami Sokoła gospodarze gwałtownie wykorzystali młodość i niedoświadczenie rywali. Młodzi ostródzianie na początku spotkania popełnili dwa poważne błędy, dzięki temu z dwóch trafień mógł cieszyć się Andrzej Włodarski. Sokół II zareagowali dopiero w drugiej części gry. Kontaktowego gola dla gości zdobył Kelechi Madu. Piłkarze z Ostródy mieli jeszcze kilka dobrych okazji, nie wykorzystali też okazji sam na sam z bramkarzem i nie zdołali doprowadzić do remisu. Tęcza wygrała z Sokołem II 2:1.
– Niestety płacimy frycowe, przytrafiły się nam dwa „wielbłądy” w defensywie na początku meczu, po których podarowaliśmy dwie bramki dla Tęczy – skomentował Radosław Teliszewski, trener rezerw Sokoła.

Kolejne derby powiatu rozegrane zostały w Smykówku. Tam Iskra podejmowała drużynę Jastrzębia Ględy. Po dwóch kolejnych porażkach borykająca się z kłopotami kadrowymi Iskra znowu zagrała za trzy punkty. Gospodarzom zwycięstwo zapewnił zdobywca dwóch bramek Amadeusz Witt. Goście odpowiedzieli jednym trafieniem Patryka Pydyna. Iskra pokonała Jastrzębia 2:1.
W trzecim derbowym starciu w grupie 2 Żabianka Żabi Róg nie poradziła sobie z MKS Miłakowo. Miłakowianie wygrali 5:1.

W grupie 4 komplet punktów wywalczyli piłkarze GKS Grunwald. Podopieczni Krzysztofa Strzegockiego trochę postrzelali w konfrontacji wyjazdowej z KS Mroczno. Kibice na fajnym obiekcie sportowym w Mrocznie obejrzeli osiem goli, ale nie powodów do radości, bo ze zwycięstwa cieszyli się goście. Grunwald wygrał 5:3, a zwycięskie bramki zdobyli: Jacek Kaczorek 2, Maciej Korgul 2 i Maciej Wachciński.
Na boiskach klasy B w grupie 2 nie zagrał GKS Małdyty, bo z przyjazdu na mecz zrezygnował Potok Weklice. Natomiast Warmiak Łukta wciąż pozostaje bez punktów, tym razem przegrał 1:4 z Zagładą Lisów. Pozostałe wyniki B-klasowiczów, grupa 3: WTKS Mierki – Góra Idzbark 2:2; grupa 4: MKS II Działdowo – Mewa Smykowo 9:0, Wicher Gwiździny – Vel Dąbrówno 1:0.