Wysoka porażka Zastalu z Anwilem na inaugurację Orlen Basket Ligi mogłaby być jeszcze wyższa gdyby nie Wesley Harris. Amerykanin był jednym z najlepszych zawodników gospodarzy w meczu z Anwilem. Zdobył 17 punktów. Wesley wszedł do gry z ławki pod koniec pierwszej kwarty i na dzień dobry rzucił za trzy. Potrafił wykazać się sprytem pod koszem …
- Strona główna
- Sport lokalny
- Wesley Harris: To nic poważnego, a w obronie daliśmy ciała
Powiązane
Fantastyczna pierwsza kwarta nie wystarczyła
51 minut temu
W sobotę czeka nas rywalizacja w Burkatowie
1 godzina temu
Brydżyści Platana zadebiutowali w II lidze
1 godzina temu
Będą ścigać się po kremówki po raz piętnasty |#LPU24.pl
1 godzina temu
Polecane
Szpital w Monachium. Trzech piłkarzy Bayernu z urazami
43 minut temu
Probierz skomentował brak powołania dla Casha. Króciutko
1 godzina temu