Wezwanie do zapłaty za prywatny płatny parking? Opłata dodatkowa, „mandat” – czy to legalne?

1 tydzień temu

Mimo, iż temat „wezwania do zapłaty za prywatny parking” jest od lat znany, to przez cały czas pozostaje aktualny i często budzi kontrowersje. przez cały czas pojawiają się nowe parkingi prywatne, ich ilość rośnie jak grzyby po deszczu. Wśród konsumentów powoduje to wiele wątpliwości i frustracji związanych z niejasnymi zasadami ich funkcjonowania.

Strefa płatnego parkowania a prywatny płatny parking.

Wielu konsumentów myli prywatne parkingi ze strefami płatnego parkowania mimo, iż są to dwa odrębne systemy. Działalność parkingów prywatnych prowadzona jest przez podmioty prywatne na podstawie umowy cywilnoprawnej, co można porównać do umowy najmu miejsca postojowego. Taki parking funkcjonuje więc na zasadzie umowy między właścicielem (zarządcą) a użytkownikiem.

Natomiast strefa płatnego parkowania jest ustanawiana przez władze lokalne – uchwałą rady gminy lub miasta – na podstawie odpowiednich przepisów, m.in. art. 13b ustawy o drogach publicznych (Dz. U. z 2024 r. poz. 320). Generalnie strefa płatnego parkowania ustalana jest w pasie dróg publicznych na obszarach charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc postojowych. Ich celem jest regulacja ruchu i dostępności miejsc w centrach miast oraz innych obszarach o dużym natężeniu ruchu.

Wróćmy jednak do prywatnych parkingów, znajdują się one zwykle przy centrach handlowych, lotniskach, szpitalach, biurowcach czy w miejscowościach turystycznych zarządzane są przez podmioty prywatne, które mogą pobierać opłaty za postój.

Czy prywatne parkingi płatne są legalne?

Prywatne parkingi płatne są legalne pod warunkiem, iż działają zgodnie z obowiązującym prawem. najważniejsze jest odpowiednie oznaczenie terenu, aby użytkownik był jasno poinformowany o konieczności uiszczenia opłaty i jej wysokości.

Prowadzenie płatnych parkingów ma model biznesowy, komercyjny. Najważniejszą zasadą, którą powinni kierować się zarządcy, to przede wszystkim wyraźne oznaczenie terenu, który jest płatnym parkingiem, w taki sposób tak aby konsument w momencie wjazdu na parking wiedział, iż będzie zobowiązany do poniesienia opłaty i w jakiej wysokości. Istotne jest by konsument miał możliwość świadomego podjęcia decyzji czy chce skorzystać z takiej formy postoju.

Umowa o korzystanie z parkingu, jak to możliwe przecież konsument niczego nie podpisał?

Konsumenci często są zaskoczeni, zawarciem umowy jeżeli niczego nie podpisali ani choćby ustnie nie wyrazili woli zawarcia umowy. Otóż przepisy prawa cywilnego co do zasady nie wymagają dla skuteczności zawarcia umowy złożenia podpisu pod dokumentem umownym ani choćby oświadczenia woli w formie ustnej. Zgodnie z dyspozycją art. 60 Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2024 r. poz. 1061) „z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli)”.

Oznacza to, iż umowę możemy zawrzeć zarówno w formie pisemnej, ustnej, a choćby w sposób dorozumiany np. przez określone zachowanie lub wykonanie określonych czynności, które wyrażają wolę zawarcia umowy. Najbardziej powszechnym przykładem dorozumianego zawarcia umowy są zakupy w marketach. Wykładając towar na taśmę kasową, nie trzeba niczego podpisywać ani choćby wyrażać woli ustnie. Umowa zostaje zawarta poprzez określone zachowanie wyrażające wolę zawarcia umowy. Podobnie wygląda zawieranie umów w sposób dorozumiany poprzez wsiadanie do autobusu czy tramwaju (w ten sposób zawarta zostaje umowa przewozu), zatem w niektórych przypadkach określone zachowanie stanowi o skutecznie zawartej umowie. W sytuacji kiedy zajmujemy miejsce na prywatnym parkingu zostaje zawarta umowa właśnie przez zachowanie użytkownika pojazdu (wjazd na parking).

Podsumowując, dla oceny skuteczności zawartej umowy istotny jest fakt, aby konsument wjeżdżając na parking wiedział, iż parkowanie jest płatne oraz ile zapłaci za udostępnienie parkowania, cena powinna być uwidoczniona w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości.

Czy wezwanie do zapłaty, które znajdziemy za wycieraczką, jest mandatem karnym?

Wezwanie do zapłaty, które znajdziemy za wycieraczką, nie jest mandatem karnym. Jest to raczej formalne zawiadomienie od zarządcy parkingu o niedopełnieniu obowiązku uregulowania opłaty za postój, może być także nałożona opłata dodatkowa tzw. „mandat”. Wszelkie roszczenia z tego tytułu powinny znaleźć swoje oparcie w zawartej umowie.

Przy założeniu, iż umowa o płatne parkowanie została skutecznie zawarta, zaś osoba korzystająca z miejsca postojowego nie wywiązuje się z obowiązku wniesienia opłaty, wówczas po stronie zarządcy powstaje roszczenie o zapłatę. Powszechnie obowiązujące przepisy nie stanowią o sposobie ani formie wezwania strony umowy do spełnienia roszczenia dlatego umieszczenie za wycieraczką jest dopuszczalne i skuteczne pod warunkiem, iż dotrze do adresata.

Wezwanie do zapłaty powszechnie stosowane przez zarządców parkingów jest formą poinformowania strony o niedopełnieniu obowiązków wynikających z zawartej umowy o korzystanie z miejsca postojowego wraz z wezwaniem do zapłaty za postój i ewentualnie roszczenia o zapłatę tzw. „mandatu” czyli kary umownej, jeżeli takowa była przewidziana umownie. Podstawą oceny słuszności „nałożonej” w ten sposób opłaty będzie zawsze umowa cywilnoprawna.

Warto zwrócić uwagę na to, iż wezwanie do zapłaty czy tzw. „mandat” stosowany przez zarządcę prywatnego parkingu nie jest mandatem administracyjnym wystawianym przez funkcjonariuszy Policji i nie podlega egzekucji. jeżeli dobrowolnie nie zapłacimy przedsiębiorca będzie musiał wystąpić ze swoim roszczeniem do sądu. Wyłącznie prawomocne orzeczenie sądu wraz z klauzulą wykonalności będzie podstawą do egzekucji.

Najczęstsze problemy zgłaszane przez konsumentów.

Najczęściej bywa tak, iż konsumenci zwyczajnie nie wiedzieli, iż skorzystanie z miejsca postojowego wiązało się z opłatami bo miejsce było niedostatecznie oznakowane. Powstaje wówczas problem, co robić gdy zarządca nałożył opłatę dodatkową tzw. „mandat”.

Nie wszyscy wiedzą, iż w takich przypadkach można złożyć reklamację.

Przepisy nie przewidują szczególnej formy ani procedury jeżeli chodzi o składanie reklamacji w sprawie prywatnych parkingów, składa się ją na zasadach przewidzianych w przepisach ogólnych. Zastosowanie znajdzie tu przepis art. 7a ustawy o prawach konsumenta. Zgodnie z jego dyspozycją, przedsiębiorca ma obowiązek odpowiedzieć na reklamację w terminie 14 dni, zaś brak odpowiedzi oznacza milczące uznanie reklamacji. Pamiętajmy, by składając reklamację, należycie uzasadnić swoje stanowisko oraz wyrazić żądanie.

Przykład: Zdarzyła się taka sytuacja, kiedy konsument lecący na wycieczkę zaparkował swój pojazd na parkingu przy lotnisku, zdawał sobie sprawę, iż za postój trzeba zapłacić, jednak niedostępna była informacja ani o wysokości opłaty ani o terminie czy sposobie jej wniesienia, brak również było kompetentnej osoby do udzielenia informacji. Konsument pozostawił swój pojazd na parkingu. Po powrocie z wycieczki zastał za wycieraczką wezwanie do opłaty dodatkowej za brak biletu parkingowego. Konsument nie uchylał się od opłaty za postój, jednak krzywdzące dla niego było nałożenie opłaty dodatkowej. Z pomocą Rzecznika została sporządzona reklamacja, którą przedsiębiorca ostatecznie uznał kończąc sprawę.

W jaki sposób powinny być oznaczane prywatne płatne parkingi?

Przepisy nie nakładają obowiązku szczególnej formy oznakowania takiego parkingu. Prawo nie precyzuje szczegółowych wytycznych dotyczących wyglądu, użytych urządzeń, materiałów, kolorów, konkretnych znaków czy sposobu oznaczenia terenu parkingu. Zarządcy mogą stosować różne metody, pod warunkiem, iż spełnią podstawowy ogólny wymóg – czyli zapewnią, aby konsument w momencie wjazdu na parking miał pełną świadomość, iż korzystanie z niego wiąże się z koniecznością uiszczenia opłaty i znał jej wysokość. Prywatny parking zgodnie z prawem powinien być oznaczony w taki sposób aby konsument w momencie wjazdu na parking wiedział, iż będzie zobowiązany do poniesienia opłaty, znał jej wysokość oraz miał możliwość świadomego podjęcia decyzji.

Podsumowując, obecne przepisy w zakresie prawidłowego oznakowania parkingów prywatnych na zarządców nakładają obowiązek zapewnienia, aby konsumenci byli świadomi konieczności opłaty i jej wysokości.

Czy zarządca prowadzący płatny parking może otrzymać dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców?

W świetle art. 80cd Prawa o ruchu drogowym, który stanowi, iż minister adekwatny do spraw informatyzacji, na uzasadniony wniosek, może udostępnić dane zgromadzone w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców osobom fizycznym, osobom prawnym lub jednostkom organizacyjnym nieposiadającym osobowości prawnej, o ile wykażą swój interes prawny. Oznacza to, iż ostateczna decyzja o udostępnieniu danych w tym zakresie należy do adekwatnego ministra.

Przedawnienie roszczeń o zapłatę.

Nie ma tutaj szczególnej regulacji prawnej, dlatego znajdą zastosowanie przepisy ogólne dotyczące roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej z uwagi na fakt, iż zarządcy parkingów są przedsiębiorcami. Na gruncie art. 118 Kodeksu cywilnego, roszczenia te ulegają przedawnieniu w ostatnim dniu roku kalendarzowego po upływie trzech lat.

Czy przedsiębiorca może zastosować blokadę na koła pojazdu?

Wprawdzie niektóre regulaminy parkingów płatnych zawierają zapis, iż w określonych sytuacjach zarządca parkingu daje sobie uprawnienie do założenia blokady na koła pojazdu konsumenta, jednak w świetle art. 58 § 1 i 3 Kodeksu cywilnego postanowienie jako bezpośrednio sprzeczne z przepisami prawa jest nieważne. Uprawnienie do unieruchamiania pojazdów zostało określone w art. 130 a ust. 9 Prawa o ruchu drogowym, co oznacza, iż zostało zarezerwowane wyłącznie dla Policji i straży gminnej (miejskiej).

W sprawach wątpliwych Powiatowy Rzecznik Konsumentów zaprasza do kontaktu.

Tekst: Powiatowy Rzecznik Konsumentów Starostwa Powiatowego w Policach

Foto: Pixabay

Idź do oryginalnego materiału