Co z Lubuskim Centrum Onkologii? Przypomnijmy, wcześniej ogłoszony konkurs został unieważniony, sprawą zajmuje się CBA, a nowy konkurs ma zostać ogłoszony w maju.
– Oficjalny konkurs wystartuje 5 maja – informował w Rozmowie na 96 FM Paweł Urbański, wiceprezes Szpitala Uniwersyteckiego ds. rozwoju, który nie podkreślił, iż nie jest znana formuła nowego ubiegania się o onkologiczną lecznicę w Zielonej Górze.
Na pewno jest wiele rzeczy, które trzeba przygotować od początku. Jest niewielka część informacji, które uda się wykorzystać z wcześniejszego wniosku. To jednak niewielki wniosek. Musimy wystąpić najprawdopodobniej z całkowicie nowym wnioskiem o ocenę celowości inwestycji, bo to jest podstawa uzyskania dofinansowania w każdym konkursie ministerialnym. Dopiero na podstawie pozytywnej opinii możemy składać wniosek w konkursie. Taki jest wymóg konkursu, iż na dzień składania wniosków musimy mieć pozytywną opinię, co do realizacji tego zakresu prac, który zakładamy.
Zakres zadań ma być szerszy niż w pierwotnym konkursie.
Chcielibyśmy uwzględnić pracownię PET, bo w poprzednim wniosku braliśmy po uwagę tylko pracownię scyntygrafii, natomiast miałaby być cała pracownia PET. Będziemy wnioskować o najwyższą kwotę, czyli 300 mln zł.
– Gdybyśmy nie byli optymistami, to nie byłoby sensu składania tego wniosku – podsumował zasadność aplikowania w nowym programie o Lubuskie Centrum Onkologii wiceprezes szpitala, z którym cała rozmowa do zobaczenia na wZielonej.pl.