Chór Cantando Canzoni z Zakliczyna kilka ponad tydzień temu wrócił z trasy koncertowej po Europie realizowanej w ramach projektu „Podkarpacie śladami Jana Pawła II”, a już od ubiegłego piątku niemal codziennie w innej parafii realizuje cykl Wieczorów Pasyjnych – poruszającej modlitwy pełnej refleksji nad tajemnicą męki i śmierci Jezusa.
Galeria zdjęć <==
Na ten autorski projekt składają się przejmujące pieśni pasyjne dopełnione tekstem chórmistrza Dawida Nawalańca.
– To nie koncert… to pielgrzymka – od lęku w Ogrójcu, przez cierpienie Golgoty, aż po iskrę nadziei i zmartwychwstania. Święty Jan Paweł II mówił: „Krzyż to nie relikwia z przeszłości, ale żywe drzewo, pod którym codziennie rozgrywa się walka między miłością a nienawiścią”. Dziś, gdy świat wciąż krzyczy „Ukrzyżować!”, Chrystus w milczeniu wyciąga przebite dłonie – mówił podczas jednego z takich wieczorów Dawid Nawalaniec.
Posłuchaj pieśni „Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony” w wykonaniu chóru z kościele św. Idziego Opata w Zakliczynie:
W ubiegły piątek chór poprowadził Wieczór Pasyjny w Jurkowie, w sobotę w kościele franciszkanów w Zakliczynie, w Niedzielę Palmową w parafii św. Idziego Opata, potem były Domosławice, a dziś w Wielki Piątek o godz. 21 wydarzenie to odbędzie się w kościele w Czchowie.
– „Największym cudem nie jest to, iż umarłem za ciebie, ale iż wciąż pragnę żyć z tobą mimo twoich zdrad”. Jezu, konający z lęku, naucz mnie twojej ufności. Krzyżu św., stań się moją kotwicą, gdy burze życia nadejdą. Miłości niepojęta, rozpal w moim sercu iskrę twojego „tak” – to wołanie – jedno z wielu, jakie można usłyszeć w czasie tej pielgrzymki przez ból, ciszę i nadzieję, do której zaprasza nas podczas Wieczorów Pasyjnych Chór Cantando Canzoni z Zakliczyna.
Pieśni w ich wykonaniu podczas tych wieczorów się nie słucha, ale się je przeżywa. Każde pianissimo jest jak szept modlitwy. Każde forte jak krzyk serca. Nie brak też ciszy, która jest odpowiedzią na Miłość, która nie zna kresu.
—
Foto: TGN
Tarnowski Gość Niedzielny