Krytykowany w ostatnim czasie Krystian Wachowiak odpowiedział na słowa krytyki w najlepszy możliwy sposób – pięknym golem na wagę zwycięstwa. (Fot. Stal Rzeszów)Wieczysta Kraków – jeden z najbogatszych klubów w Polsce – nie znalazł sposobu na Stal Rzeszów, która po raz pierwszy od ponad roku zdołała odrobić straty i wygrać. O zwycięstwie biało-niebieskich przesądziła fantastyczna akcja i bramka „stadiony świata” Krystiana Wachowiaka.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
Stal nie przestraszyła się naszpikowanej gwiazdami Wieczystej. Rzeszowianie nie dali się zepchnąć do głębokiej defensywy przez grających w ataku pozycyjnym gospodarzy i sami stworzyli lepsze sytuacje do zdobycia bramki. Dobra gra Stali przyniosła wymierny efekt tuż po przerwie. Lucas Piazón zatrzymał wychodzącego z szybką akcją Oliwiera Sławińskiego, za co obejrzał drugą żółtą kartkę, i krakowianie musieli radzić sobie w dziesiątkę.
Przyjezdni przejęli inicjatywę, jednak to Wieczysta trafiła do siatki. Po rzucie rożnym krycie zgubił Władisław Krasowskij, a Karol Fila strzałem głową wyprowadził beniaminka na prowadzenie. Stal ruszyła do ataku ze zdwojoną siłą – po raz kolejny świetną zmianę dał Seif Darwish i to on był autorem wyrównującego gola. Jordańczyk mógł mieć choćby dublet, ale jego kolejny strzał z dystansu trafił w poprzeczkę.
Konsekwencja w ofensywie przyniosła Stali upragnione zwycięstwo. Bohaterem biało-niebieskich został w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Krystian Wachowiak. Wychowanek Zawiszy Bydgoszcz efektownie „zakręcił” byłym reprezentantem Polski Jackiem Góralskim i swoją lepszą, lewą nogą trafił w samo okienko bramki.
Tym samym Stal „zdjęła klątwę” meczów, w których musiała gonić wynik. Rzeszowianie po raz pierwszy od 30 września ubiegłego roku wygrali spotkanie, w którym rywal jako pierwszy zdobył bramkę.
– To nie był dla nas łatwy mecz. choćby grając w przewadze, należało się spodziewać dobrych kontrataków przeciwnika. W pewnym momencie rzuciliśmy się trochę zbyt odważnie i mogliśmy zostać skarceni drugą bramką. Niemniej uważam, iż wygraliśmy zasłużenie – udało nam się zneutralizować jakość piłkarzy Wieczystej – powiedział trener Stali, Marek Zub.
WIECZYSTA Kraków – STAL Rzeszów 1-2 (0-0)
1-0 Fila (69.), 1-1 Darwish (77.), 1-2 Wachowiak (90.)
WIECZYSTA: Mikułko – Dankowski, Mikołajewski, Pazdan, Pietrzak (58. Fila), Gajos (74. Góralski), Piazón, Semedo (88. Łysiak), Pusic, Villar (58. Goku), Feiertag (74. Lopes)
STAL: Kozioł – Warczak, Kaczor, Krasowskij, Połap (46. Wolski), Łyczko (72. Masiak), Łysiak (81. Kucharski), Thill, Sławiński, Wachowiak, Júnior (61. Darwish)
Sędziował Leszek Lewandowski(Zabrze). Żółte kartki: Pietrzak, Piazón – Łysiak, Krasowskij. Czerwona kartka Piazón (51. – druga żołta).

1 miesiąc temu














