Wiek emerytalny w Polsce w górę? W Danii jest plan pracy kobiet do... 74 lat!

1 godzina temu
Zdjęcie: W Polce wiek emerytalny dla kobiet to 60 lat | foto pixabay


Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2023 roku przeciętne trwanie życia w Polsce wyniosło 74,7 roku dla mężczyzn i 82 lata dla kobiet. To najwyższe wartości odnotowane w historii Polski. W porównaniu z 2022 r. długość życia wydłużyła się odpowiednio o 1,3 i 0,9 roku.

- Badania prowadzone przez różne kraje udowadniają, iż poza płcią i miejscem zamieszkania, czynnikami różnicującymi długość trwania życia są m.in.: wykształcenie czy status społeczno-ekonomiczny - czytamy w raporcie GUS.

Emerytury. Różny wiek dla kobiet i mężczyzn

Wszyscy chcą żyć coraz dłużej, ale też chcą mieć - we właściwym czasie, po przepracowaniu kilkudziesięciu lat - godziwą emeryturę. Z tym może być problem dla zdecydowanej większości Polaków.

Obecnie w Polsce mamy zróżnicowany wiek emerytalny: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Co ciekawe, to o jeden z nielicznych przypadków w Unii Europejskiej, ponieważ w większości państw wiek przechodzenia na emeryturę jest równy dla obu płci, często jest to 65 lat.

Wysokość świadczenia w Polsce zależy od zgromadzonego kapitału i średniego dalszego trwania życia. Niższy wiek emerytalny kobiet oznacza naturalnie krótszy okres gromadzenia składek i dłuższy czas pobierania świadczenia, co skutkuje zdecydowanie niższą emeryturą.

- Niższy wiek emerytalny kobiet skutkuje nie tylko wcześniejszym zakończeniem aktywności zawodowej, ale też niższym świadczeniem - średnio choćby o jedną trzecią w porównaniu z mężczyznami o takim samym stażu i wynagrodzeniach. W dłuższej perspektywie oznacza to większe ryzyko ubóstwa na starość i konieczność dopłat z budżetu do minimalnych emerytur - zauważa interiabiznes.pl.

W Europie wiele państw planuje podwyższanie wieku emerytalnego w pewnej perspektywie czasowej. W Austrii w ciągu najbliższych 8 lat wiek emerytalny kobiet wzrośnie z 60 do 65 lat. W Bułgarii wynosi on 62 lata i 2 miesiące, a do roku 2037 r. ma to być 65 lat.

W Niemczech jest to 65 lat i 11 miesięcy (dla kobiet i mężczyzn), ma wzrosnąć do 67 lat do roku 2029.

Wprawdzie w Norwegii i na Islandii nie planuje się na razie zmian, ale kobiety pracują tam do 67. roku życia. Rekordzistką w planach jest Dania. Kobiety przechodzą tam na emeryturę w wieku 66 lat, a stopniowe zmiany mają doprowadzić do tego, by w 2060 r. były to... aż 74 lata!

Wiek emerytalny. Sporo osób chce... obniżenia

- Dane z sondażu Interii pokazują, iż 47 proc. badanych w Polsce, a więc prawie do druga osoba, uważa, iż wiek emerytalny powinien zostać obniżony, przy czym uważa tak więcej kobiet (52 proc.) niż mężczyzn (43 proc.). - pisze interiabiznes.pl.

Nic więc dziwnego, iż żaden rząd nie mówi o nagłym podniesieniu wieku, bo oznaczałoby to dotkliwą porażkę w kolejnych wyborach. I koło się zamyka - ekonomiści alarmują, iż trzeba działać, ale byłoby to bardzo niepopularne, więc decydenci milczą.

Ale zmiany są możliwe, a raczej nieuniknione, w dłuższej perspektywie czasowej.

Pieniądze na emerytury. Podatki w górę?

Obecnie średnia emerytura stanowi 45 proc. przeciętnej pensji. jeżeli nie zostaną przeprowadzone reformy systemu, to do 2050 roku wskaźnik ten ma spaść do zaledwie 29 procent! To wyliczenia ekspertów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Przeciętna emerytura będzie stanowiła coraz mniejszy odsetek przeciętnego wynagrodzenia i może okazać się zdecydowanie za niska w stosunku do - choćby niewygórowanych - potrzeb starszych ludzi.

MFW sugeruje m.in. wyrównanie i stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego, zachęty do wydłużenia aktywności zawodowej oraz wprowadzenie minimalnego okresu składkowego.

Jeśli zmian nie będzie, może dojść do sytuacji, w której niezbędne okaże się choćby podniesienie podatków, by znalazły się pieniądze na zobowiązania wobec coraz biedniejszych emerytów.

Idź do oryginalnego materiału