Wielki pech Karola Kręta. Samochód rozbity!

4 miesięcy temu

Mi się oczywiście nic nie stało ale samochód ucierpiał okrutnie. Zespół robił wszystko aby udało się wystartować w wyścigu o 17:10 no ale choćby od nich nie mogę wymagać cudów. Odpuszczamy dzisiejszy wyścig aby perfekcyjnie przygotować moje auto na jutro na 12:30. Niestety stoję z ostatniego pola, ponieważ nie brałem udziału w kwalifikacjach. Dziękuję chłopakom z zespołu za podjęcie próby naprawienia doszczętnie zniszczonego auta w 4 godziny, niestety zabrakło nam godziny na dokończenie prac, ale jutro wracamy na tor i walczymy dalejmówi Karol Kręt.

Idź do oryginalnego materiału