Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził zakrojoną na szeroką skalę kontrolę zwolnień lekarskich. Tylko na Opolszczyźnie spośród 630 skontrolowanych osób, aż 74 musiały zwrócić nienależne świadczenia. W skali kraju kwota cofniętych zasiłków sięgnęła 12,2 miliona złotych.
Fot. Warszawa w Pigułce
Wakacyjne nadużycia
Szczególnie niepokojący jest wzrost liczby nieprawidłowości w okresie letnim. Jak przyznaje rzecznik opolskiego ZUS Sebastian Szczurek, wielu pracowników traktuje L4 jako przedłużenie urlopu. Tylko w tym regionie musiano cofnąć świadczenia na kwotę prawie 149 tysięcy złotych.
Skala kontroli
W całym kraju ZUS skontrolował prawie 35 tysięcy osób przebywających na zwolnieniach lekarskich, z czego ponad 5 tysięcy straciło prawo do zasiłku. To pokazuje, iż problem nieprawidłowego wykorzystywania zwolnień lekarskich ma charakter systemowy.
Potencjalne skutki społeczne
Masowe kontrole i kary finansowe mogą prowadzić do zmiany postrzegania zwolnień lekarskich w społeczeństwie. Pracownicy mogą zacząć unikać brania L4 choćby w uzasadnionych przypadkach, co może negatywnie wpłynąć na ich zdrowie.
Zaostrzenie kontroli może wpłynąć na relacje pracownik-pracodawca. Firmy mogą wprowadzać własne systemy weryfikacji zwolnień, co może prowadzić do napięć w miejscu pracy i pogorszenia atmosfery.
Surowe konsekwencje finansowe mogą szczególnie dotknąć osoby o niższych dochodach, które w przypadku konieczności zwrotu świadczeń mogą popaść w poważne problemy finansowe.
Zjawisko nadużywania zwolnień lekarskich może prowadzić do stygmatyzacji osób rzeczywiście chorych. Pracownicy z poważnymi schorzeniami mogą spotykać się z nieufnością ze strony pracodawców i współpracowników.
System kontroli może paradoksalnie zwiększyć presję na lekarzy, by bardziej restrykcyjnie podchodzili do wystawiania zwolnień, co może utrudnić dostęp do L4 osobom naprawdę potrzebującym.
Sprawa może też wpłynąć na rozwój nowych form pracy zdalnej i elastycznego czasu pracy, jako alternatywy dla tradycyjnych zwolnień lekarskich.