Budowa wartej 27 miliardów dolarów linii metra Ontario Line nabiera tempa, a Metrolinx ogłosił rok 2025 „rokiem kopania” dla tej 15,6-kilometrowej trasy przebiegającej przez serce Toronto.
W tym tygodniu agencja transportu publicznego udostępniła szczegóły dotyczące projektu, prezentując różne metody wykopów oraz przygotowania do drążenia tuneli, które ukształtują przyszłą linię metra z 15 stacjami. Połączy ona Exhibition Place z dawnym Ontario Science Centre, przebiegając przez centrum miasta.
Przygotowania do drążenia tuneli
Wielkie prace nad kolejną kluczową linią metra w Toronto nabierają rozpędu, a niedługo do miasta przybędą maszyny drążące.
Tunel między Exhibition Place a zachodnią stroną rzeki Don zostanie wydrążony przez parę maszyn TBM (Tunnel Boring Machines), które w tej chwili przechodzą testy w niemieckim zakładzie produkcyjnym. Po demontażu i przygotowaniu do transportu bliźniacze maszyny odbędą długą podróż przez Atlantyk, by dotrzeć do Toronto. Tam zostaną umieszczone w szybie startowym, który powstaje na wschód od Exhibition Station.
Po ponownym montażu maszyny TBM zostaną opuszczone 16 metrów w głąb ziemi, gdzie rozpoczną drążenie tunelu. Będą przebijać się przez skały i grunt na głębokości choćby 40 metrów pod powierzchnią miasta.
Powstają gigantyczne wykopy
Zanim rozpocznie się drążenie podziemnego, sześciokilometrowego odcinka pod centrum Toronto, konieczne jest wykopanie przestrzeni pod przyszłe stacje metra.
Przy budowie przystanków Ontario Line stosowane są różne techniki wykopów. Mieszkańcy, którzy w ostatnich miesiącach mijali Moss Park, mogli zauważyć coraz większą pustkę w południowej części parku. W tym miejscu ekipy stosują metodę wykopów odkrywkowych, przygotowując przestrzeń pod przyszłą stację. Powstający wykop osiągnie głębokość 40 metrów.
Ta stosunkowo prosta technika polega na wykopaniu dużego dołu, który później zostanie zasypany – podobnie jak podczas budowy linii Yonge w latach 50. XX wieku.
Podobna metoda jest wykorzystywana przy budowie stacji Queen, choć w tym przypadku prace powodują większe utrudnienia. Ze względu na istniejącą infrastrukturę nad i pod ulicą wykopy są prowadzone na zamkniętym odcinku drogi.
Trzecią stacją, która powstanie w tej technologii, jest Corktown.
Podziemne komory pod ruchliwymi skrzyżowaniami
Pozostałe trzy stacje – King-Bathurst, Queen-Spadina i Osgoode – są budowane przy użyciu maszyn zwanych kombajnami chodnikowymi. Te urządzenia, stosowane głównie w górnictwie, przebijają się przez twarde skały, tworząc podziemne tunele, które w przyszłości połączą się z przestrzeniami stacyjnymi.
Te podziemne komory będą imponujących rozmiarów. Przykładowo, przestrzeń na stacji King-Bathurst będzie miała około 135 metrów długości – niemal tyle, co dwa ustawione w rzędzie samoloty Boeing 747. Wysokość tej stacji wyniesie 17 metrów (czyli mniej więcej tyle, co pięciokondygnacyjny budynek), a szerokość 23 metry – porównywalnie do kortu tenisowego.
Według prognoz Metrolinx, linia Ontario Line ma być gotowa do końca 2031 roku.
Na podst. blogTO
