
Po remisie na inaugurację Metalkas 2. Ekstraligi z ekipą z Poznania, już w Wielką Sobotę (godz. 16.15) żużlowców Texom Stali Rzeszów czeka wyjazdowy pojedynek w Bydgoszczy. Tamtejsza Abramczyk Polonia to jeden z głównych faworytów do awansu w szeregi PGE Ekstraligi.
ŻUŻEL. METALKAS 2. EKSTRALIGA
W Rzeszowie po inauguracyjnym meczu z Hunters PSŻ Poznań panuje duży niedosyt.
– Z perspektywy spotkania, to był zwycięski remis. Cieszymy się chociaż z tego jednego punktu, choć niedosyt jest. Przed meczem śmiało bym powiedział, iż jesteśmy w stanie wygrać. Pogoda w tygodniu mocno pokrzyżowała nam plany. Była też na nim plandeka i dzięki Bogu, iż ona jest, bo w przeciwnym razie podejrzewam, iż meczu dziś by w ogóle nie było. Uczymy się tego, bo jest to nowa rzecz na torze w Rzeszowie. Wiadomo, iż tor pod tą plandeką nie „oddycha” tak dobrze, jak na świeżym powietrzu, więc jesteśmy mądrzejsi o ten jeden mecz – mówił nam po ty meczu Marcin Nowak, kapitan Texom Stali Rzeszów.
W ekipie „Żurawi” w starciu ze „Skorpionami” zawiedli przede wszystkim juniorzy oraz David Bellego. W Bydgoszczy Francuz ponownie dostanie szansę zaprezentowania się. Oby z lepszym skutkiem.
Na stare śmieci wraca z kolei Franciszek Majewski, który również nie zaliczy do udanych meczu z PSŻ (zaledwie 1 punkt). W środę pokazał się on jednak z dobrej strony, wygrywając turniej eliminacyjny Brązowego Kasku i oby to był dobry prognostyk przed sobotnim mecze w Bydgoszczy.
Polonia, która już od kilku sezonów dobija się do bram PGE Ekstraligi, w I kolejce rozbiła na wyjeździe Orła Łódź, wygrywając 55-35.
– Cała drużyna pojechała dobrze. Może małe problemy ze startami ma Bartosz Nowak, ale Emil Maroszek go bardzo dobrze zastąpił. Cieszę się, iż inni nie mieli z tym problemów. Jakieś błędy się przytrafiły, ale to jest żużel.Gospodarze nie zostawiali za wiele miejsca, więc była twarda walka. Ważne, iż udało nam się zwyciężyć. Na pewno sumiennie przepracujemy cały ten okres – mówił po meczu w Łodzi Tomasz Bajerski, trener Polonii, cytowany przed sportowefakty.pl
Do jego ekipy przed tym sezonem dołączył Szymon Woźniak i Aleksander Łoktajew, jeszcze bardziej wzmacniając siłę uderzeniową „Gryfów”, które na sezon 2025 mają jasny cel: awans do PGE Ekstraligi.
