Wierni z Opola wyruszyli na Jasną Górę. Każdy pątnik ma intencję

1 rok temu

47. Piesza Pielgrzymka Opolska. Każdy pątnik ma intencję

– Idę w pielgrzymce piąty raz, w krapkowickiej dwójce zielonej. Miałam rok przerwy w czasie pandemii. Kiedy szłam pierwszy raz, miałam 52 lata. Nie wiedziałam, czy dam radę. Teraz już wiem, iż to wciąga – mówi Zofia Kubiczek z Choruli.

– Chce się iść, żeby poznać nowych ludzi. W ubiegłym roku bardzo mnie zmotywowały dzieci z Kędzierzyna-Koźla. Bo na pielgrzymce widzi się wiarę i chęć innych ludzi. Mam szczególną intencję. Idę podziękować za to, iż się wnuk urodził – przyznaje.

W poniedziałek 14 sierpnia na pątniczy szlak wyszli pielgrzymi z Opola, Raciborza i Głubczyc. Od niedzieli wędrują grupy nyskie. We wtorek – jako ostatni – dołączy Kluczbork.

47. Piesza Pielgrzymka Opolska. Podróż z dziećmi

Anna Mazur z Opola idzie w jedynce zielonej, idącej na czele pielgrzymki.

– To jest mój pierwszy raz. Nie do końca wiem, z czym mam się mierzyć – przyznaje. – Idę po nowe doświadczenie. Liczę się z tym, iż wrócę przed końcem, jeżeli mi się nie uda. Chcę lepiej w tych trudnych warunkach poznać siebie. Kiedyś na pielgrzymkę chodzili moi rodzice i lepiej się na niej poznali. Intencję w sercu i w głowie mam, ale zachowam ją dla siebie.

Mama Anny, pani Małgorzata, chodziła na pielgrzymki: Warszawską, Toruńską i Opolską. – Ale teraz mam już 20 lat przerwy. Jak byłam w ciąży z Anią, pierwszy raz nie poszłam. Ale jestem pewna, iż warto. Na pielgrzymce można bardzo wiele wyprosić.

Justyna i Marcin Taborowie z Opola – Groszowic pójdą na Jasną Górę z trójką dzieci. Paulinka ma lat 8, Mateusz – 5 (tylko on jest w tej rodzinie na pielgrzymce debiutantem i Dominik – 2.

– Każdy z nas idzie z nadzieją, żeby coś istotnego wyprosić – mówią rodzice. – Zabraliśmy taki wózek, żeby był dla młodszych dzieci odpowiedni. Zawsze jest o co prosić, zawsze jest za co dziękować. Na pewno będziemy się modlić o zdrowie w rodzinie. Potrzebujemy takiego tygodnia modlitwy i przeżyć duchowych.

Rekolekcje w drodze

– Chcę wam siostry i bracia przypomnieć, iż rozpoczynacie rekolekcje w drodze – mówił przed wspólną z pielgrzymami modlitwą bp Waldemar Musioł. – Rekolekcje to czas spotkania z Bogiem i doświadczeni wspólnoty ze sobą nawzajem. Z całego serca życzę, byście Pana Boga spotkali.

Biskup prosił pątników, by modlili się także o zdrowie dla biskupa Andrzeja Czai, za pasterzy Kościoła i ich wierność służbie, o powołania kapłańskie i do życia konsekrowanego, ale też o powołania do małżeństwa.

Przewodnik pielgrzymki, ks. Daniel Leśniak, przekazał pozdrowienia od biskupa Andrzeja Czai, który przebywa w szpitalu po operacji przeszczepu wątroby. Ordynariusz diecezji opolskiej obiecał nie tylko duchowe pielgrzymowanie z pątnikami. Będzie się łączył także przez fizyczny wysiłek. Lekarze pozwolili mu na pierwsze spacery wokół szpitala.

Pielgrzymi z Opola zakończą poniedziałkową drogę w sanktuarium św. Jacka w Kamieniu Śląskim.

Idź do oryginalnego materiału