Wiosenna zadyszka KKS Kalisz

1 dzień temu
Piłkarze KKS Kalisz proszą się o kłopoty w rozgrywkach Betclic II Ligi. W rundzie wiosennej ponieśli kolejną porażką – tym razem przed własną publicznością z Resovią Rzeszów – i zamiast bić się o miejsce w czołowej szóstce tabeli i awans, są niebezpiecznie blisko baraży o pozostanie w gronie II-ligowców Mecz na Stadionie Miejskim w Kaliszu rozpoczął się od minuty ciszy upamiętniającej zmarłego kilka dni wcześniej znakomitego holenderskiego szkoleniowca Leo Beenhakkera , trenera reprezentacji Polski w latach 2006-2009, który z biało-czerwonymi wywalczył historyczny awans do finałów Mistrzostw Europy w 2008 roku.

Początek spotkania zdecydowanie należał gości Rzeszowa, którzy co prawda zajmowali dopiero 11. miejsce w tabeli, ale nie do końca oddaje ono potencjał tej drużyny. Resovia ruszyła bez zbędnych wstępów do ataku i dwukrotnie Maciej Krakowiak ratował swój zespół od utraty gola. Najpierw interweniował po szarży na lewym skrzydle Kornela Rębisza , a w 9. minucie odbił piłkę po uderzeniu Gracjana Jarocha . Kaliszanie pierwszy strzał na bramkę rywali oddali w 19. minucie, gdy po jednej z nielicznych udanych akcji ofensywnych w dogodnej sytuacji strzeleckiej znalazł się Bartłomiej Putno , ale st
Idź do oryginalnego materiału