Wisła Kraków przed ogromną szansą. Może wykonać wielki krok

1 tydzień temu

Wisła Kraków podejmuje dziś (godz. 18) Chrobrego Głogów w 27. kolejce I ligi. jeżeli wygra, zdecydowanie odskoczy ekipom, które również myślą o udziale w barażach o awans do Ekstraklasy.

– Liga pokazuje, iż nie ma łatwych spotkań i zespoły, które są nisko w tabeli, gdy grają z „górą”, to bardzo często są wyniki na styku. Spodziewam się trudnego meczu, bo Chrobry jest zespołem, który ostatnio wyrwał trzy punkty w końcówce spotkania. Strzelił trzy bramki Zniczowi, wcześniej dwie bramki Polonii, więc na pewno mają atuty w ofensywie. Natomiast też mają trochę problemów, o ile chodzi o bronienie, bo tych bramek tracą sporo – analizuje na gorąco przed meczem Mariusz Jop, trener Wisły.

Obecnie Wisła zajmuje szóste miejsce, czyli ostatnie, które daje grę w barażach. W tej kolejce rywale już jednak pogubili punkty i jeżeli krakowianie pokonają Chrobrego, to będą mieli co najmniej pięć punktów więcej od siódmej ekipy w tabeli.

– Ale Chrobry na pewno będzie walczył. Potrafią zmieniać sposób gry i system w trakcie spotkania. Przyjadą do Krakowa, żeby się pokazać z jak najlepszej strony. Natomiast podchodzimy do spotkania tak jak zawsze. Mamy informacje na temat rywala, ale głównie skupiamy się na swoich działaniach, bo wiem, iż jak my będziemy to robili w bardzo dobry sposób, to jesteśmy w stanie wygrywać z każdym i liczę na taki scenariusz jutro – zapewnia Jop.

Kontrowersją spotkania jest wyznaczenie do jego prowadzenia sędziego Piotra Rzucidły, do którego krakowianie ostatnio mieli sporo pretensji, o czym pisaliśmy poniżej:

– Błędy zdarzają się każdemu: trenerom, zawodnikom, sędziom również. I tak trzeba na to spojrzeć. Natomiast myślę, iż jest to trochę niefortunne, bo sędzia będzie miał trudniejszą pracę do wykonania – zaznacza Jop.

Michał Lop

Idź do oryginalnego materiału