Wisła osiąga historyczne minimum. Eksperci ostrzegają: tak źle z wodą nie było od dziesięcioleci

5 godzin temu

Wisła znika w oczach. Jej poziom w Warszawie spadł do rekordowo niskich 13 centymetrów. To nie jest pojedynczy incydent, ale część ogólnopolskiego zjawiska – suszy, jakiej hydrolodzy nie widzieli od dekad. Rzeki odsłaniają dno, pojawia się cuchnąca woda, a eksperci ostrzegają: skutki będą poważne i odczuwalne wszędzie – od środowiska po portfele.

Fot. Warszawa w Pigułce

Wisła znika z dnia na dzień. Historyczny rekord i niepokojące dane z całej Polski

Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Poziom wody w Wiśle w Warszawie spadł do zaledwie 13 centymetrów – to najniższy wynik w historii pomiarów prowadzonych na stacji Warszawa-Bulwary. Rzeka odsłania dno, pojawiają się pale, kamienie i nieprzyjemny zapach. Ale problem nie dotyczy tylko stolicy. Susza hydrologiczna pogłębia się w całym kraju.

Warszawa bije niechlubny rekord

W piątek woda miała tam 18 cm, w sobotę 15, a w niedzielę już tylko 13 cm. To najniższy wynik w historii pomiarów w tym miejscu. Reporterzy relacjonują, iż nurt rzeki jest słaby, a koryto zwęża się z każdą dobą. Woda jest mętna, zielona i cuchnąca. Na powierzchni wyłaniają się elementy dawnych konstrukcji, co pokazuje skalę zjawiska.

Na stacji Warszawa-Nadwilanówka poziom wody również gwałtownie spada – wynosi w tej chwili 41 cm, przy dotychczasowym minimum 55 cm. To kolejny sygnał alarmowy.

Nie tylko Wisła. Narew, Warta i Pilica też wysychają

W Nowogrodzie poziom Narwi spadł poniżej zera – do minus jednego centymetra. W Ostrołęce zanotowano tylko 19 cm, a w Piątnicy – 53. Na Warcie w Burzeninie – 55 cm, na Pilicy w Nowym Mieście – 31 cm. Sytuacja jest krytyczna także nad Pisą i Jeziorem Jamno, gdzie poziomy zbliżają się do historycznych minimów.

Eksperci alarmują: susza hydrologiczna i hydrogeologiczna

Dr Mikołaj Troczyński z WWF Polska ostrzega, iż mamy do czynienia nie tylko z suszą hydrologiczną, ale i hydrogeologiczną – co oznacza braki w zasilaniu wód gruntowych, pogłębiane przez wieloletni deficyt opadów.

Hydrolog IMGW Grzegorz Walijewski mówi wprost: tak źle nie było od początku pomiarów. Susza dotknie wszystkie sektory – od turystyki, przez rolnictwo, po energetykę. Środowisko naturalne poniesie poważne straty.

Ostrzeżenia IMGW dla całego kraju

W niedzielę IMGW wydało aż 72 ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną. Najgorsza sytuacja panuje na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Lubelszczyźnie i w centrum Polski. W 74 proc. stacji poziom wody znajduje się w strefie niskiej, a w 29 punktach spadł poniżej minimum okresowego.

Idź do oryginalnego materiału