1 miesiąc temu
Nie milkną echa konfliktu najlepszego polskiego piłkarza w historii Roberta Lewandowskiego z obecnym selekcjonerem Michałem Probierzem. W niedzielę wieczorem PZPN poinformował o odebraniu opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu, który nie pojawił się na bieżącym zgrupowaniu kadry. W odpowiedzi, zawodnik Barcelony, poinformował, iż rezygnuje z gry w kadrze pod wodzą Michała Probierza. O spięciu w polskim futbolu i możliwych jego skutkach rozmawiamy z Grzegorzem Wędzyńskim, wychowankiem MZKS Przasnysz, byłym reprezentantem Polski, Honorowym Obywatelem Przasnysza.
Zaskoczyła Cię decyzja trenera Michała Probierza, który pozbawił Roberta Lewandowskiego funkcji kapitana reprezentacji Polski?
Zaskoczony byłem dość mocno. To był szok. Robert Lewandowski to jest nasze dobro narodowe. To wyjątkowy piłkarz, który jest najlepszym polskim piłkarzem, jednym z najlepszych napastników na świecie. Gra na takim poziomie, mimo swoich niemal 37 lat. W reprezentacji Polski zawsze dawał z siebie wszystko. Ciągnął tę reprezentację do sukcesów, na miarę możliwości naszej kadry. Jest najlepszym w historii polskiej piłki napastnikiem, którego prawdopodobnie nikt nie będzie w stanie prześcignąć. Sytuacja, która się wydarzyła, nie powinna mieć w ogóle miejsca. Trener, który ma w swojej drużynie takiego piłkarza, musi z nim rozmawiać. Trener Michał Probierz ma niestety duże ego i chciał grać kozaka i zagrał kozaka. Pytanie czy będzie to z pożytkiem dla polskiej reprezentacji.
Robert Lewandowski zareagował dość emocjonalnie, ogłaszając w mediach społecznościowych, iż w takim razie nie będzie grał w reprezentacji Polski, dopóki trenerem jest Michał Probierz
Wskazując na brak zaufania do trenera, jako główny powód tej całej decyzji. Pokazuje to moim zdaniem brak szacunku dla piłkarza. Pewne rzeczy były ustalone, a z których trener się wycofał.
Nie uważasz, iż ta decyzja może być odebrana jak obrażanie się piłkarza za odebranie mu kapitańskiej opaski, iż to niepoważne z jego strony?
Każdy piłkarz ma swoje ego i swoje ambicje. Robert Lewandowski tym bardziej, ponieważ gra na najwyższym poziomie na świecie. Z pewnością decyzja trenera go zabolała. Jedna i druga strona powinna ze sobą porozmawiać. Noszenie koszulki z orzełkiem na piersi, to najwyższe odznaczenie dla wszystkich piłkarza. Sam miałem okazję zagrać dwa spotkania dla reprezentacji i znam ten klimat i dumę, która temu towarzyszy. Wizerunkowo to wielka porażka dla PZPN. Trener podkreśla, iż lubi piłkarzy charakternych, ale okazuje się, mając takiego bramkarza, Kamila Grabarę, który głośno mówi, iż chce grać, iż jest w gazie, gra na wysokim poziomie, a mimo to trener go nie powołuje. Robert Lewandowski ciągle wymagał od siebie, ale i od innych. Będąc na topie przez tak długi okres, trenując z najlepszymi trenerami na świecie, widział w jakim kierunki idzie piłka nożna, a gdzie jesteśmy my. Robert był 11 lat kapitanem naszej kadry. Zagrał niemal 160 spotkań i strzelił 85 bramek. Takie potraktowanie go przez trenera nie przystoi.
Jak ta cała sytuacja wpłynie na naszą szatnię? Gramy bardzo istotny mecz i ten podział może mieć wpływ na mecz z Finlandią?
Trener to wziął na siebie. Jego decyzja o tym, iż nowym kapitanem będzie Piotr Zieliński, jest tego konsekwencją. To piłkarz bardzo spokojny, brakuje mu jednak charakteru, który podobno tak ceni trener Michał Probierz. Drużyna musi się skoncentrować. To mecz wyjątkowy nie dlatego, iż gramy z Finlandią, ale dlatego, iż gramy w takich okolicznościach i iż gramy tak słabo. jeżeli piłkarze nie dadzą z siebie wszystkiego i przegramy w tym meczu, to pytanie co dalej? Jaka przyszłość czeka Michała Probierza?
Miałeś okazję poznać obecnego selekcjonera jako piłkarza. Gdy go obserwujesz jako trenera, to widzisz ten potencjał, iż jest to trener na kadrę narodową?
Pamiętam go jako solidnego piłkarza. Grał na prawej pomocy, zadziorny piłkarz, który był walczakiem, ale nic poza tym. Jako trener kadry się na razie nie sprawdza. Dużo zmienia, szuka alternatywy, to nie służy stabilizacji. Każdy z piłkarzy musi brać więcej odpowiedzialności na siebie. Umiejętności to jedno, ale liczy się również zaangażowanie, którego, w moim odczuciu, brakuje.
Pamiętasz słynne 8 sekund Roberta Lewandowskiego? Jego wymowna reakcja po meczu 0:2 z Włochami, gdy trenerem był Jerzy Brzęczek, w zasadzie zdecydowała o końcu przygody dla trenera. Kapitan reprezentacji jest ważniejszy?
Trener jest jak nauczyciel, ale trener musi również wiedzieć, jakiego ma ucznia. jeżeli uczeń ma wielki talent i osiąga doskonałe wyniki, to musi być to zauważone, musi być chemia. Bardzo cenię trenera Adama Nawałkę, który miał świetny kontakt z piłkarzami, a Robert został dzięki jego decyzji kapitanem i grał chyba najlepsze mecze, był królem strzelców eliminacji do ME i MŚ. Michał Probierz dostał od prezesa Cezarego Kuleszy duży kredyt zaufania i na ten moment nie wygląda to dobrze. Mnie jako trener kadry nie przekonuje.
Śledzisz z pewnością wypowiedzi innych reprezentantów. Można odnieść wrażenie, iż nastroje dzielą się pół na pół: jedni rozumieją decyzję trenera, drudzy murem stoją za Robertem Lewandowskim…
I tu możemy dyskutować, kto ma rację. Wszyscy mają jakąś częściową rację i swoje argumenty. Trener musi współpracować z Robertem. Uważam, iż tę całą sytuację mógł załatwić inaczej. Mecz z Finlandią dużo wyjaśni. jeżeli wygramy, to trener będzie kreować się na zwycięzcę, gorzej jak przegramy. To nie będzie tylko jego osobista porażka.
Są piłkarze, o podobnym statusie, jak Robert Lewandowski – Ronaldo w Portugalii i Modrić w Chorwacji. Żaden z nich nie podjął takiej decyzji, jak nasz zawodnik. Dostrzegasz w nim już wypalenie czy może to reakcja na to w jaką stronę idzie polska piłka?
Na te wszystkie mecze, które dotychczas rozegrał Robert Lewandowski, odpuścił chyba tylko jeden. Czy to tak dużo? Wydaje mi się, iż on od dłuższego czasu widzi już, iż nasza gra zmierza w fatalnym kierunku. Mówił o tym wielokrotnie i prawdopodobnie jego słowa, które na pewno wypowiadał w szatni, nie wszystkim się podobały, ale uważam, iż mówił to w dobrej wierze, żeby tę drużynę podnieść. To jest profesjonalista, które ciągle chce, jest głodny sukcesów, i pragnie, aby takie podejście było u wszystkich. Te ostatnie mecze naszej drużyny wyglądały bardzo źle. Wygrywamy 1:0 z Litwą, po golu Lewandowskiego w ostatnich minutach, męczymy się z Maltą i Mołdawią. Emocje, które towarzyszą całej tej sprawie, są niepotrzebne, szkodzą naszej piłce. Na pewno można byłoby tego uniknąć. Robert Lewandowski jest żywą legendą polskiej piłki, a trener Probierz na dorobku i powinien go bardziej szanować. Patrząc za kilka lat na osiągnięcia, będziemy pamiętać osiągnięcia Roberta, o trenerze Probierzu raczej nie powiemy nic dobrego. Wielcy piłkarze mają wielkie aspiracje i nie cieszą się małymi rzeczami. Robert chce ciągle więcej i więcej. Nie jest zadowolony z przeciętnej gry. To nasz bohater narodowy. Jako kibice przegraliśmy tą decyzją wszyscy.
Rozmawiał: Przemysław Prekiel
