- Stan techniczny ulicy Kusocińskiego był bardzo zły, dlatego nie można było kierować tam planowanego ruchu bez wcześniejszej przebudowy. Oprócz prac na ulicach Geresza i Kusocińskiego projektowana jest także przebudowa skrzyżowania Partyzantów z ulicą Kusocińskiego, aby upłynnić ruch. W ramach inwestycji przewidziano poszerzenie pasa drogowego oraz usunięcie zarośli i zieleni po jednej ze stron, co uporządkuje teren, poprawi bezpieczeństwo i wyeliminuje wcześniejsze problemy związane z zaniedbanym obszarem - mówi burmistrz Paweł Łysańczuk.Zakres prac obejmuje budowę ul. Kusocińskiego od podstaw z pełnym wyposażeniem - kanałem technologicznym, kanalizacją deszczową, oświetleniem, ścieżkami rowerowymi oraz urządzeniami poprawiającymi bezpieczeństwo ruchu, takimi jak barierki i bariery drogowe pochłaniające energię. - Istnieją plany budowy kolejnych nowych dróg, w tym połączenia ulicy Partyzantów w stronę ulicy 3 Maja i Łukowskiej, jednak są to projekty wymagające bardzo dużych nakładów finansowych, wielokrotnie wyższych niż koszt obecnej inwestycji. Oprócz tworzenia nowych tras, konieczna jest także przebudowa dróg gruntowych, zwłaszcza w rejonach nowej zabudowy jednorodzinnej. Przykładem jest ulica Zadworna, przy której powstaje wiele domów. W ubiegłym roku koszt budowy tej drogi wraz z niezbędną infrastrukturą wyniósł około 7 milionów złotych - mówi Paweł Łysańczuk.W mieście jest co najmniej kilka ulic, które należy wyremontować, jednak w tym roku rozpocznie się również przebudowa ulicy Kalenika, o którą mieszkańcy zabiegali od dawna. W planach są także mniejsze inwestycje, jak przebudowa ulicy Żytniej, gdzie mieszkańcy od lat zmagają się z problemami typowymi dla dróg gruntowych - błotem, kurzem i piachem. - Takie lokalne zadania, choć mniej kosztowne, mają istotny wpływ na codzienne życie mieszkańców - przekazuje burmistrz. Projekt ul. Geresza był wymagający pod względem finansowym, organizacyjnym i technicznym. - Droga jest przeznaczona zarówno dla samochodów osobowych, jak i ciężarowych, bez ograniczeń tonażowych, spełniając wszystkie wymogi techniczne. Szerokość jezdni wynosi 6 metrów, a na łukach 6,80 metra. Choć formalnie drogi lokalne projektuje się na szerokość 5,5 metra, tu zastosowano odstępstwo, uzyskując parametry porównywalne z dwupasmową ulicą Lubelską. Ruch pieszy i rowerowy został wyprowadzony na osobną ścieżkę rowerową i chodnik. Droga wykonana jest także z pełnym odwodnieniem - wskazuje Paweł Łysańczuk.Wyjaśnia, iż ulica Józefa Geresza docelowo ma odciążyć ulicę Partyzantów, będąc drogą równoległą i pełniąc przede wszystkim funkcję komunikacyjną. Przy okazji budowy powstał także fragment promenady położonej w terenie zespołu po parkowego. Droga jest realizowana na podstawie decyzji ZRID, co pozwoliło przyspieszyć inwestycję.Tłumaczy też, iż projektowanie wymagało uzgodnień z różnymi instytucjami, w tym z wojewódzkim konserwatorem zabytków, co wpłynęło m.in. na wybór latarni. - Inwestycja kosztowała około 8,5 miliona złotych. Budowa prowadzona była w trudnych warunkach gruntowych, w pobliżu rzeki, co wymagało wymiany części gruntu dla zapewnienia nośności i stabilności drogi. w tej chwili realizowane są prace wykończeniowe. Udostępnienie ulicy do ruchu ma nastąpić w połączeniu z otwarciem ulicy Janusza Kusocińskiego, która jest w trakcie przebudowy, tworząc wraz z nową trasą spójny ciąg komunikacyjny - podsumowuje Paweł Łysańczuk.