W Hrubieszowie powstała wyjątkowa tratwa – z palet i plastikowych butelek. Lokalni pasjonaci skonstruowali ją na chwałę miasta obchodzącego 625. urodziny. niedługo tratwa ma ruszyć w rejs po Bugu.
– Trasa jest symboliczna, bo pobiegnie niemal od Hrubieszowa, gdzie w 1400 roku Władysław Jagiełło nadał miastu prawa miejskie, aż do Horodła, gdzie 13 lat później zawarł unię z Litwą – wyjaśnia inicjator powstania tratwy, hrubieszowianin i były lekkoatleta, Mirosław Dąbrowski. – Ta tratwa będzie miała nazwę „Rubiesz”. Rubiesz, czyli taki rycerz z legendy o Hrubieszowie. To legenda o Rubieszu i Huczwie.
Za cały projekt i wykonanie odpowiada architekt z Nieledwi, Dawid Król.
– Pierwszy pomysł był taki, żeby zrobić tratwę z butelek i palet – opowiada Król. – W sumie poszło w tę stronę, a reszta już sama wyszła. Dwa identyczne dzioby, żeby można było pływać do przodu i do tyłu.
Skąd wiedza, jak zbudować tratwę?
– Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia. Pierwszy raz robię taką rzecz. Mam nadzieję, iż wyjdzie. Proszę kibicować – mówi architekt.
Tratwa nawiązuje do bardzo podobnej konstrukcji, którą stworzono 25 lat temu, w 600. urodziny miasta. Dokładna data planowanego rejsu nie pozostało znana, ale ma on wystartować przed 29 września – czyli rocznicą nadania praw miejskich Hrubieszowowi.
JN / opr. WM
Fot. Mirosław Dąbrowski Facebook