Ruszyły przygotowania piłkarzy WKS-u 1957 Wieluń do rundy wiosennej w łódzkiej IV lidze. Celem beniaminka jest bezpieczne utrzymanie. Przewaga nad strefą spadkową jest stosunkowo bezpieczna. Warto jednak pamiętać, iż zagrożone spadkiem są trzecioligowe drużyny z województwa łódzkiego. To oznacza, iż walka o pozostanie może być trudniejsza.
Trochę pracy mnie czeka. Mam nadzieję, iż powolutku będziemy nad tym pracować i będzie się to zazębiało, żebyśmy na pierwszy mecz w rundzie rewanżowej byli przygotowani na maksa. Na pewno musimy patrzeć na te zespoły, które grają w III lidze, bo jeżeli będą spadały, to też z IV ligi będzie spadało więcej drużyn. Ta przewaga, którą mamy, jest dobra na starcie. Ale my musimy patrzeć na siebie. jeżeli będziemy dobrze grać, punktować, piąć się w górę w tabeli, to choćby o ile ktoś z okręgu spadnie, to i tak nas nie będzie interesowało. Wiadomo, patrzeć trzeba, ale też trzeba patrzeć na siebie, iść do przodu, punktować, tak żebyśmy w końcowym rozliczeniu byli bezpieczni i utrzymani – mówił pierwszy trener WKS-u 1957, Marcel Surowiak.
Pierwszy sparing wieluński zespół rozegra 25 stycznia z OKS-em Olesno. Już w najbliższą sobotę natomiast wystąpi w Halowym Turnieju o Mistrzostwo Ziemi Sieradzkiej.