Mistrzowie Polski z Oświęcimia podejmowali dziś na własnym lodzie Comarch Cracovię. Piąta w tym sezonie odsłona małopolskich derbów zakończyła się po myśli biało-niebieskich.
Podobnie jak w poprzednich meczach Unii z Pasami decydującym atutem okazała się własna hala. Dwa spotkania pod Wawelem wygrali krakowianie, a trzecia potyczka w Oświęcimiu zakończyła się trzecim zwycięstwem mistrzów Polski.
Zanim sędzia rzucił krążek na lód w galerii oświęcimskich sław hokejowych uroczyście uhonorowano prawdziwą legendę klubu – Andrzeja „Rączkę” Kotońskiego. Zawodnik z numerem 15 jest doskonale znany wszystkim starszym kibicom hokeja.
Dzisiejszy pojedynek od początku przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy otworzyli wynik podczas gry w liczebnej przewadze. Na początku drugiej odsłony na 2:0 podwyższył Adrian Prusak. Krakowianom udało się złapać kontakt, ale już niespełna 90 sekund później trzeciego gola dla miejscowych zdobył Krystian Dziubiński.
Później trafiali już tylko biało-niebiescy, którzy ostatecznie zwyciężyli 6:1. Teraz w rozgrywkach nastąpi reprezentacyjna przerwa.
Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 6:1 (1:0, 3:1, 2:0)
Bramki: 1:0 Liejlwall (Soederberg, Dziubiński) 11, 2:0 Prusak (Heikkinen – Huhdanpaa) 27, 2:1 Jogansson (Mocarski) 31, 3:1 Dziubiński (Liejelwall – Kusak), 33, 4:1 Sadłocha ( Soederberg) 40, 5:1 Heikkinen 57, 6:1 Diukow 59.
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Krzysztof Kozłowski (głowni), Michał Kret, Dariusz Pobożniak (liniowi). Kary: 2 i 2. Widzów: 2200.
Re-Plast Unia: Lundin – Bezuska, Soederberg; Sadłocha, Ahopelto, Krzemień Vertanen, Diukov; Prusak, Heikkinen, Huhdanpaa – Wajda, Kolusz; Lijelwall, Dziubiński, Kusak oraz Noworyta. Trener: Antti Karhula